Szef sędziów, Andrzej Lemek po raz ostatni poprowadzi siatkarski mecz na polskich parkietach podczas najbliższego weekendu. Jego pożegnanie z profesją arbitra odbędzie w Częstochowie, gdzie będzie rozjemcą meczu dwóch zespołów akademickich. - Przy swoich 185 centymetrach wzrostu nie miałem czego szukać na parkiecie. Swoje zamiłowanie do siatkówki realizowałem więc w roli arbitra i nie żałuję. Gdyby można było cofnąć czas, sędziowanie wybrałbym jeszcze raz - przyznaje Lemek.
Ten bardzo doświadczony i zasłużony arbiter sędziował nie tylko krajowe rozgrywki na najwyższym szczeblu. Był również od 1991 roku sędzią międzynarodowym. - Zostałem z żona zaproszony do Bazylei na tradycyjny turniej w okresie świąteczno-noworocznym. Tam zostanę pożegnany na arenie międzynarodowej - dodaje arbiter z Krakowa.