Nie tylko o pietruszkę - zapowiedź meczu Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bez specjalnej presji do wtorkowego spotkania z Asseco Resovią Rzeszów przystąpią bydgoscy siatkarze. Podopieczni Waldemara Wspaniałego już w sobotę zapewnili sobie awans do czołowej szóstki.

Ostatni sukces na południu Polski to także wymierny efekt finansowy dla klubu. Pojedynki z czołowymi ekipami PlusLigi przyciągną na trybuny zdecydowanie więcej widzów niż potyczki z Fartem Kielce i Pamapolem Wieluń. Dodatkowo drużyna Waldemara Wspaniałego ma szansę na pierwszy w historii awans do europejskich pucharów. Sukces cieszy tym bardziej, że bydgoszczanie w Jastrzębiu grali bez kontuzjowanego Stanisława Pieczonki. Awans do czołowej szóstki był też podstawowym celem postawionym przez prezesa Piotra Sieńko.

Zrealizowanie przedsezonowego celu to jednak dopiero pierwszy krok do dalszych sukcesów. Poza najbliższą wtorkową potyczką z Asseco Resovią, miejscowych siatkarzy czeka także finałowy turniej o Puchar Polski. - Mój zespół wyszedł w Jastrzębiu na boisko zdeterminowany i skoncentrowany. Teraz czeka nas mecz z Resovią we wtorek i finałowy turniej o Puchar Polski, więc naprawdę mamy co robić - cieszy się bydgoski szkoleniowiec.

Rzeszowianie już wcześniej zapewnili sobie grę o medale w tegorocznym sezonie PlusLigi. Nie przeszkodziło im to w rozgromieniu silnego przecież Tytana AZS Częstochowa. - Wszyscy wstają i śpiewają - cieszyli się podkarpaccy kibice. - Sporo ostatnio pracowaliśmy nad różnymi elementami gry podczas treningów i teraz możemy obserwować tego efekty. Rywale z Częstochowy nie byli nam w stanie dotrzymać kroku - podkreślał zadowolony z formy Michał Baranowicz.

Dlatego więc wtorkowy pojedynek będzie raczej spotkaniem "o pietruszkę". Gospodarze do piątej w tabeli Politechniki Warszawskiej tracą pięć punktów i przed zakończeniem rundy zasadniczej raczej nie mają szans na wyprzedzenie Inżynierów. Jednak punkty zdobyte w tej fazie sezonu liczą się w dalszej części gier. Zupełnie inaczej ma się Asseco Resovia, która w Bydgoszczy zawsze czuła się znakomicie. Warto wspomnieć, że od czasu awansu Delecty do PlusLigi, rzeszowianie zawsze wyjeżdżali z Łuczniczki jako zwycięzcy.

Początek wtorkowego spotkania o godzinie 18:00. Bilety w cenie 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).

Źródło artykułu: