Oba zespoły nie mogą uznać obecnego sezonu za udany. W ostatnich meczach rozgrywanych w PlusLidze Kobiet doznały zdecydowanych porażek. TPS Rumia uległa 0:3 w Łodzi natomiast Stal Mielec została rozbita w tym samym stosunku setów przez Atom Trefl Sopot. Obie drużyny nie potrafiły zdobyć w żadnym z setów nawet 20 punktów.
Drużyna Stali Mielec miała bardzo obiecujący początek sezonu. Mielczanki pokonały zespół Dąbrowy Górniczej oraz Organikę Budowlanych Łódź. W późniejszych kolejkach zaczęły się jednak pojawiać problemy. Przegrane z sąsiadami w tabeli : Wrocławiem i Białymstokiem zepchnęły mielczanki dopiero na dziewiątą pozycję w tabeli. Po bardzo gładko przegranym spotkaniu z Atomem Trefl Sopot trener mielczanek - Adam Grabowski powiedział - Ciężko mi komentować ten mecz, bo parę spotkań w swojej krótkiej karierze trenerskiej prowadziłem, ale takiego lania jeszcze nie dostałem. Musimy to przemyśleć, wyjaśnić, bo takich meczów nie powinniśmy dalej grać. Takie mecze nie powinny się w ogóle odbywać w Plus Lidze.
Jeszcze gorsze nastroje panują w zespole gospodarza sobotniego meczu TPS-u Rumia. Podopieczne Jerzego Skrobeckiego jak do tej pory nie potrafiły zdobyć w siedmiu spotkaniach ani 1 punktu. Podążają śladami Gedanii Żukowo, która w całym sezonie 2009/2010 wygrała zaledwie 3 sety i z zerowym dorobkiem punktowym spadła do pierwszej ligi. Po przegranym spotkaniu z Budowlanymi w Łodzi, w którym nie udało się siatkarkom z Rumi poprawić swojego fatalnego bilansu w PlusLidze, trener Skrobecki ocenił sytuację swojej drużyny -Głowy nie spuszczamy, ale jeśli z 11. zawodniczek, z jakich mogłem skorzystać w Łodzi, aż 7 nie grało na ekstraligowym poziomie, to trudno o korzystny wynik. Na to, aby podnosić poziom potrzeba kilku sezonów w najwyższej lidze. My tego czasu nie mamy.
Czy zespołowi z Pomorza uda się wygrać swój pierwszy mecz w spotkaniu ze Stalą Mielec? Czy Stali uda się podnieść po fatalnej porażce w Sopocie?
Początek sobotniego spotkania w Rumi o godzinie 18:00.