Grzegorz Wagner (trener BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Gratulacje dla Gwardii. To, że Wrocław zagrał dobre zawody wcale nas nie usprawiedliwia, bo zagraliśmy bardzo słabo w każdym elemencie i to wszystko. Jest mi wstyd. Na pewno trzeba teraz usiąść i porozmawiać, bo to jest druga porażka z rzędu. Dzisiejszy mecz pokazuje, iż nie ma słabych zespołów w PlusLidze Kobiet w tym roku; z każdym się trzeba liczyć. Nie wyobrażałem sobie, że przegramy w takim stylu, i wypadałoby tylko przeprosić za ten mecz.
Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardii Wrocław): Bardzo gratuluję mojemu zespołowi, że dzisiaj zagraliśmy tak dobre spotkanie. Oczywiście bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Nie jest łatwo wywieźć z Bielska trzy punkty. Cieszy mnie nie tylko wygrana, ale przede wszystkim styl. Sądzę, że zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Zresztą od początku sezonu gra układa nam się dobrze, tylko ten wynik nie zawsze był po naszej myśli. W tym meczu mamy wszystko - i dobrą grę, i dobry wynik. Stąd jest podwójna radość. Odrabiamy powolutku straty, które ponieśliśmy na początku sezonu, i myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, ażeby włączyć się do gry może nawet o coś więcej, niż tylko utrzymanie w lidze.
Katarzyna Skorupa (kapitan BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Gwardii wychodziło wszystko, a nam nic. Dzisiejsze spotkanie to była nasza totalna niemoc. Zawiodły wszystkie elementy siatkarskie. Cóż mogę powiedzieć, idziemy dalej, trzeba się podnieść. To jest nasza druga porażka z rzędu. Musimy pracować więcej. Na pewno przeanalizujemy to spotkanie i będziemy szukać przyczyn takiej porażki.
Katarzyna Mroczkowska (kapitan Impel Gwardii Wrocław): Bardzo się cieszymy z wygranej, tym bardziej, że w Białymstoku niewiele nam zabrakło do zwycięstwa. Ten wynik tutaj jest dla nas bardzo dobry. Jeszcze chyba nie udało nam się wygrać w Bielsku-Białej. Myślę, że zagrałyśmy świetny mecz, realizowałyśmy założenia taktyczne. Graliśmy agresywnie zagrywką i bardzo dobrze w bloku. Nasza równa gra nie pozwalała Bielsku się odbudować.