Outsider ligi przed trudnym zadaniem - przed spotkaniem BKS Aluprof Bielsko-Biała - Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po zdobyciu pierwszego punktu w lidze, w starciu z Centrostalem Bydgoszcz, ekipa Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia stanie w najbliższą sobotę przed kolejnym starciem "o życie". Rumianki muszą powalczyć o punkty w spotkaniu z mistrzem Polski z Bielska-Białej.

Sytuacja EC Wybrzeże TPS Rumia w tabeli PlusLigi Kobiet jest bardzo dramatyczna. Rumianki mają na koncie ledwie jeden punkt po dziewięciu rozegranych kolejkach i są coraz bliżej I ligi. Aby uniknąć spadku, drużyna trenera Jerzego Skrobeckiego musi liczyć na zdobycze punktowe w każdych najbliższych spotkaniach. Niestety, najbliższy przeciwnik Sandeco to zespół z najwyższej półki w PlusLidze Kobiet. O punkty w wyjazdowym spotkaniu z BKS Aluprof Bielsko-Biała będzie rumiankom niezwykle trudno.

Sandeco EC Wybrzeże zdobyło pierwsze punkty w lidze w starciu z Centrostalem Bydgoszcz w ostatniej kolejce. Zespół z Pomorza przegrał 2:3, jednak dzielnie walczył również w piątej partii meczu. Najlepszymi zawodniczkami tamtego spotkania były w ekipie z Rumii Agnieszka Starzyk-Bonach (15 punktów), Ewelina Mikołajewska (13) i Adlun Martinez (11). W ekipie trenera Skrobeckiego ważne role odgrywają ponadto Dorota Pykosz i Weronika Hudima. Pykosz, była zawodniczka Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna, nie spełnia jednak jak na razie dużych oczekiwań, jakie wobec niej mieli działacze i trenerzy Sandeco EC Wybrzeże.

Z kolei mistrzynie Polski - BKS Aluprof w ostatni wtorek rozegrały pierwszy mecz w fazie play-off 12 Ligi Mistrzyń. Bielszczanki przegrały wprawdzie z tureckim VakifGunes Telekom 1:3, jednak podjęły walkę i nie oddały meczu bez walki. Sytuacja bielskiego zespołu w kontekście awansu do dalszej fazy w europejskich pucharach jest jednak bardzo trudna i ewentualna wygrana w rewanżu w Stambule będzie ciężkim wyzwaniem. Trener Grzegorz Wagner wierzy mimo to w zwycięstwo, lecz z góry zapewnia, iż jego podopieczne chcą się skupić teraz na najbliższym meczu ligowym. - Oczywiście już mówimy o rewanżu w Turcji, ale pamiętajmy, że przed nami spotkanie ligowe i nad nim się skoncentrujemy. To jest pierwszy krok, a później dopiero rewanż z Vakifem - mówił na konferencji prasowej szkoleniowiec BKS.

Bielszczanki we własnej hali przy ulicy Rychlińskiego zawsze radziły sobie bardzo dobrze, chociaż w bieżącym sezonie poniosły niechlubną porażkę z Impetem Gwardią 0:3. Szkoleniowiec i zawodniczki BKS po wtorkowym meczu pucharowym bardzo chwaliły sobie atmosferę na trybunach. Na spotkaniu z VakifemGunes zjawił się komplet widzów, który znakomicie dopingował swoją ulubioną drużynę. - Brawo dla kibiców. Naprawdę przy pełnej hali aż miło się gra. Mam nadzieję, że na następnych meczach będzie podobnie - stwierdził trener Wagner.

W pierwszym spotkaniu obu drużyn, inaugurującym tegoroczne rozgrywki PlusLigi Kobiet, BKS pokonał Sandeco EC Wybrzeże 3:1. Już w sobotę dojdzie do rewanżu w Bielsku-Białej. Czy mistrzynie Polski, po trudach wtorkowego meczu w Lidze Mistrzyń, pokonają po raz drugi ekipę z Rumii? Czy beniaminek PlusLigi Kobiet Sandeco EC Wybrzeże wygra pierwsze spotkanie w bieżącym sezonie i to na trudnym terenie? Czy będziemy świadkami jednostronnego spotkania, czy przeciwnie, rumianki podejmą walkę?

Początek sobotniego spotkania w hali przy ulicy Rychlińskiego w Bielsku-Białej o godz. 18:00. Wszystkich kibiców, którzy nie będą mogli bezpośrednio oglądać meczu, zapraszamy na relację LIVE do portalu SportoweFakty.pl. Serdecznie zapraszamy!

Podczas meczu będzie przeprowadzona zbiórka pieniędzy na Rodzinny Dom Dziecka Popławskich.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)