Zbigniew Bartman: Anastasi ma ogromny zapał

- Nie miałem przyjemności z nim pracować, ale miałem okazję się z nim poznać. Jest osobą, która ma ogromny zapał do siatkówki - powiedział o nowym trenerze reprezentacji Polski, na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Zbigniew Bartman. Przyjmujący Politechniki Warszawskiej ma nadzieję, że praca Andrea Anastasiego w Polsce przyniesie naszej siatkówce wiele korzyści.

Adrian Kowalczyk
Adrian Kowalczyk

Od 3 lutego znamy już następcę Daniela Castellaniego na stanowisku pierwszego szkoleniowca reprezentacji Polski. Nowym trenerem naszej kadry został Włoch Andrea Anastasi. Jednym z nielicznych jak dotąd polskich siatkarzy, który miał już okazję poznać nowego sternika reprezentacji, jest Zbigniew Bartman, przyjmujący Politechniki Warszawskiej.

Co najważniejsze, zawodnik stołecznej drużyny ma o włoskim szkoleniowcu jak najlepsze zdanie. - Z pewnością jest to nazwisko ze światowej czołówki, trener z najwyższej półki. Z tego powodu możemy się cieszyć. Osiągnął w swojej karierze bardzo wiele, miejmy nadzieję, że to doświadczenie zaprocentuje także w Polsce. Jesteśmy wszyscy głodni sukcesów, i czekamy na te sukcesy w najbliższym czasie - powiedział Bartman oficjalnemu serwisowi Polskiego Związku Piłki Siatkowej, dodając: - Co mnie cieszy, jeżeli chodzi o Andreę Anastasiego, to jego charakter. Jest osobą, która ma ogromny zapał do siatkówki, to widać na meczach, widać jak prowadzi zgrupowanie. Może z tego wyjść coś bardzo fajnego, zwłaszcza jak przełoży się także na zespół.

Przyjmujący Politechniki wspomniał też o swoim spotkaniu z Anastasim. - Jak grałem we Włoszech, miałem okazję się z nim poznać, zamieniliśmy nawet kilka słów. Natomiast nigdy nie miałem przyjemności z nim pracować. Wierzę, że tym razem będę miał taką sposobność i ta współpraca będzie owocna - stwierdził z nadzieją.

Bartman zadeklarował także, że cały czas jest do dyspozycji nowego trenera reprezentacji, a ewentualne powołanie do kadry będzie dla niego zaszczytem. - Jeżeli trener Anastasi będzie mnie widział w swoim zespole, to ja się rzecz jasna stawię z uśmiechem na twarzy - zakończył rozmowę zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×