Bohaterką spotkania okazała się Kim Yeon-Koung, która wywalczyła 24 punkty dla ekipy z Azji i była niekwestionowaną liderką swojej drużyny. Skutecznie atakowała aż 20 razy, gdzie druga najlepsza atakująca z jej drużyny zanotowała jedynie 8 udanych akcji. - Nie grałyśmy dobrze, szczególnie w przyjęciu. Musimy poprawić ten element - stwierdziła kapitan Yusidey Silie Frometa.
Zdecydowanie więcej indywidualnych akcji zakończonych sukcesem zakończyły Kubanki. Najlepszą w ich obozie była Yoana Mendoza Palacios, która zapisała na swoim koncie 20 "oczek".
Po blisko dwugodzinnym boju lepsze okazały się siatkarki z Azji, które mogły zakończyć pojedynek w czterech partiach. - Nie graliśmy wystarczająco dobrze, żeby wygrać, ale Kubanki popełniły więcej błędów. Jutro gramy z gospodyniami i wiemy, że będzie ciężko, ale chcemy zagrać i pokazać koreańską siatkówkę - stwierdził Kim Hyung-Sil, opiekun Koreanek.
W sobotę zwyciężczynie zagrają z Polkami, a Kuba z Argentyną.
Kuba - Korea Południowa
2:3 (25:17, 16:25, 17:25, 25:23, 12:15)
Kuba: Salas, Rojas, Palacios, Giel, Carcaces, Silie, Borrell (libero) oraz Cleger, Castameda, Lascay, Santos
Korea Płd.: Yeon-Koung, Song-Yi, Se-Young, Yoo-Na, Hye-Jin, Sook-Ja, Jie-Youn (libero) oraz Youn-Joo, Hye-Suk, Young-Eun,