LŚ: Czy uda się zrewanżować? - zapowiedź III tygodnia zmagań w grupie C

W tegorocznej edycji światówki cztery zespoły z grupy C mają na swoim koncie już po rozegranych dwumeczach ze swoimi najbliższymi rywalami. Hiszpanie dwukrotnie ulegli reprezentacji Bułgarii, natomiast Finowie nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie Amerykanów. Nadchodzący weekend może zatem się okazać doskonałą okazją do rewanżu.

W tym artykule dowiesz się o:

Statystycznie rzecz ujmując bliżsi odegrania się na rywalach wydają się być Hiszpanie. Trener Marcelo Mendez na mecz z Bułgarami sięgnął po swoich najlepszych zawodników. Po absencji spowodowanej sytuacją zdrowotną do składu powrócili Guillermo Falasca oraz Israel Rodriguez. Dodatkowym atutem dla graczy z Półwyspu Iberyjskiego powinno być własne boisko. W porównaniu z najsilniejszym składem Hiszpanów, trener Martin Stojew nie powoływał swoich najlepszych graczy. W Madrycie jeszcze nie zagrają Matej Kazijski ani Plamen Konstantinow. Jedyną zmianą personalną w składzie Bułgarii jest Kostadin Stojkow, który zastąpi Cwetana Sokołowa. Jednakże brak dwóch tuz bułgarskiej reprezentacji nie powinien być powodem do zmartwień trenera. Wszak w pierwszym dwumeczu jego podopieczni również nie grali najsilniejszym składem z Hiszpanią, a mimo tego wygrali i to dość znacznie.

Zdecydowanie mniej szans daje się na udany rewanż reprezentantom Finlandii. I nie ma się czemu dziwić, gdyż podopieczni Mauro Berruto dwukrotnie ulegli na własnym boisku Amerykanom. Ci zaś aktualnie są na prowadzeniu w tabeli grupy C i z pewnością niełatwo będzie wydrzeć im owo przewodnictwo. Zawodnicy prowadzeni przez Hugh McCutcheon’a znajdują się w bardzo dobrej dyspozycji i Finom może być bardzo ciężko ugrać choćby seta, jeśli przyjdzie im zagrać przeciwko pierwszemu składowi. Miniony weekend pokazał, że w pierwszym składzie reprezentanci Stanów Zjednoczonych nie mają sobie równych, w pierwszym meczu rozgromili Bułgarię 3:0. Co prawda w meczu drugim musieli uznać wyższość podopiecznych Martina Stojewa, ale dopiero w tie-breaku i do tego grając praktycznie drugim składem.

Ten weekend będzie zatem niebezpośrednią rywalizacją o prym w grupie pomiędzy Amerykanami a Bułgarami. Obydwie drużyny mają na swoim koncie po trzy zwycięstwa i jednej porażce, jednakże zawodnicy z Ameryki Północnej mają lepszy bilans małych punktów.

Program III weekendu LŚ w grupie C

27 czerwca

Hiszpania - Bułgaria

USA - Finlandia

28 czerwca

USA – Finlandia

29 czerwca

Hiszpania – Bułgaria

Komentarze (0)