Debby Stam: One momentalnie wykorzystują chwilę dekoncentracji

- To najlepsza drużyna, z jaką do tej pory grałyśmy w polskiej lidze - tak po wygranym spotkaniu z Atomem Trefl Sopot wypowiadała się Debby Stam-Pilon, która po kontuzji powoli odbudowuje swoją formę.

- Nie mogę narzekać. Po meczu z Mielcem czułam się bardzo źle, jednak sama jestem zdziwiona szybkością, z jaką udało mi się dojść do siebie. Z każdym dniem po przebudzeniu czułam się zdecydowanie lepiej. To naprawdę zaskakujące ale po dzisiejszym porannym treningu wiedziałam, że mogę pomóc zespołowi - powiedziała w rozmowie z portalem mksmuszynianka.com Debby Stam-Pilon.

Z pewnością zwycięstwo po tie-breaku nie satysfakcjonuje zawodniczek z Muszyny biorąc pod uwagę fakt, że prowadziły w meczu 2:0. -Nie mam pojęcia co się stało. Szczerze mówiąc byłam przekonana, że wygramy też trzecią partię. Z drużyną taką jak Sopot nie możemy jednak pozwolić sobie nawet na chwilę dekoncentracji. One momentalnie to wykorzystują. Tym razem zrobiły to błyskawicznie i wygrały trzeciego seta, a potem poszły za ciosem. Musimy teraz wyciągnąć wnioski, żeby takie sytuacji więcej się nie powtarzały - dodała.

Więcej na mksmuszynianka.com

Komentarze (0)