Sobotnie spotkanie obu drużyn nic nie zmieni w tabeli PlusLigi. Ekipy z Warszawy i Bydgoszczy spotkają się w walce o piątą lokatę, dającą prawo gry w europejskich pucharach. Jednak w najbliższych pojedynkach Delecta zagra znacznie osłabiona kadrowo. - Nie farci się nam ostatnio. Od 3 miesięcy nie gramy w pełnym składzie. Po kontuzji Konarskiego, Wrony i Pieczonki ostatnio doszła kontuzja Szymańskiego. Na szczęście jesteśmy w szóstce, bo gdyby nam się to zdarzyło wcześniej, to mielibyśmy wielkie problemy, aby awansować - tłumaczy Waldemar Wspaniały, opiekun bydgoszczan.
Wspaniały obiecuje jednak walkę ze strony jego zawodników. - Będziemy grać razem o 5. miejsce. I na pewno nie poddamy się - zapewnia szkoleniowiec.