Spodziewałem się takiego obrotu sprawy - komentarze po spotkaniu BKS Aluprof Bielsko-Biała - KPSK Stal Mielec

BKS Aluprof przegrał po pięciosetowym pojedynku mecz z KPSK Stalą Mielec. Zdaniem trenera Mariusza Wiktorowicza, opiekuna mistrzyń kraju, po dwóch wygranych do zera spotkaniach, zabrakło koncentracji w kolejnym pojedynku, stąd taki, a nie inny wynik meczu.

Mariusz Wiktorowicz (szkoleniowiec BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Szczerze to spodziewałem się takiego obrotu sprawy z tego względu, że nasze dwa ostatnie spotkania wygraliśmy po 3:0. Dziś ta koncentracja mogła nam trochę uciec. Były takie momenty, że koncentracja nam trochę uciekła. Często musieliśmy gonić przeciwnika w tym meczu. Pracujemy nad tym, aby tych błędów było jak najmniej w naszej grze. W tym spotkaniu, nawet jak na pięć setów, błędów było sporo. Chcieliśmy zwycięstwem zakończyć tę rundę rewanżową, nie udało się niestety. Prawdopodobnie zostajemy na czwartym miejscu, które wywalczyliśmy sobie w ostatnich spotkaniach. Teraz przed nami jest Puchar Polski. Robimy grubą kreskę jeśli chodzi o rundę zasadniczą. Skupiamy się na Pucharze Polski.

Adam Grabowski (szkoleniowiec KPSK Stali Mielec): Bardzo się cieszę, że zrealizowaliśmy plan, jaki sobie przed sezonem założyliśmy. Zakładaliśmy, aby zagrać w play-offach. Cieszy to tym bardziej, że nie musieliśmy się oglądać na innych, tylko dziewczyny wywalczyły to na parkiecie. I za to im serdecznie dziękuję. Sezon się jeszcze oczywiście nie kończy, ale determinacją i wolą walki udowodniliśmy, że potrafimy wiele. Trochę jest szaleństwa w naszej grze, nie komplikujemy sobie życia, gramy czasem trochę na wariata, ale w wielu momentach przynosi to skutek i bardzo się z tego cieszę, że to wychodzi.

Katarzyna Skorupa (kapitan BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): O statystykach z dzisiejszego spotkania to nie ma co mówić, bo są prawie identyczne. Po prostu czasami zabrakło nam koncentracji i popełniliśmy błędy, nawet niekoniecznie punktowe w ważnych momentach. Średnio funkcjonował blok z obroną. Teraz wyjeżdżamy na Puchar Polski i na tym się będziemy koncentrować. Głowy do góry i trzeba iść dalej.

Magdalena Sadowska (kapitan KPSK Stali Mielec): Bardzo się cieszę z tej wygranej, bo dzięki temu jesteśmy w play-offach. Nie byłyśmy uzależnione tylko od tego meczu Dąbrowy z Białymstokiem, chociaż bardzo mocno trzymałyśmy kciuki wygrały gospodynie. Dzięki tej wygranej wskoczyłyśmy na siódme miejsce, co nas bardzo cieszy.

Źródło artykułu: