Komentator Polsatu podpadł szefowi Polskiej Grupy Energetycznej

Jeśli ten pan będzie komentował mecze mojej drużyny, nie wyjdzie ona na boisko - miał powiedzieć przedstawicielom Polsatu Tomasz Zadroga, prezes PGE, która wspiera zespół Atom Trefl Sopot - czytamy w Gazecie Wyborczej. Chodzi o komentatora stacji, Wojciecha Drzyzgę.

Drzyzga w czasie meczu Atomu Trefla Sopot z Aluprofem Bielsko-Biała w półfinale Pucharu Polski o zespole z Trójmiasta powiedział: - Pamiętajmy, to jest sztucznie, szybko zbudowany zespół składający się z ludzi, którzy nie spędzili ze sobą wiele czasu. To zirytowało Zadrogę.

Prezes sopockiego klubu Konrad Piechocki przyznał, że słowa Tomasza Zadrogi nie były na miejscu, ale równocześnie nie rozumie skąd ta zajadłość pana Drzyzgi w stosunku do naszego sponsora.

Drzyzga zapowiedział, że nie da sobie zamknąć ust, a jego przełożony, Marian Kmita, szef sportu w Polsacie przyznał: Mogę się tylko uśmiać, bo to nie mieści się w żadnych kategoriach powagi.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Źródło artykułu: