Idzie nowe...

Po przykrych doświadczeniach ostatnich sezonów, sytuacja w GTPS-ie Gorzów normalizuje się i jest wielka nadzieja, iż kolejny rok będzie niezwykle spokojny, a zawodnicy zyskają niezbędny komfort pracy i skoncentrują się wyłącznie na grze w I lidze.

Lidia Łydka
Lidia Łydka

Szef firmy Rajbud Development, Grzegorz Drwięga dziękuje miastu i ludziom, którzy postanowili wspierać gorzowski klub – to dzięki nim siatkówka w Gorzowie nadal będzie istniała. Drwięga jestem także zbudowany zrozumieniem zawodników, z którymi klub podpisał ugody dotyczące zaległości, a po południu – ma sfinalizować nowe umowy. W tym roku pensje będą trafiać do siatkarzy na bieżąco, co stanowić będzie wielką zmianę jakościową.

Zaległe 100 tys. zł zawodnicy mają otrzymać w najbliższych tygodniach, a pozostałe 65 tys. w ratach, razem z pensjami, najpóźniej do końca roku. Trudno się zatem dziwić powszechnemu optymizmowi, gdy jeszcze tydzień temu zawodnicy myśleli, że zostaną z niczym, bo klub przestanie istnieć.

Kapitan Rajbudu Developmentu GTPS-u, Paweł Kupisz przyznaje, iż rozmowy się przeciągały, ale dla zawodników najważniejsze jest to, że właśnie nastapił ich szczęśliwy finał. Działacze pokazali siatkarzom konkretne źródła finansowania, czyli pewne źródła, które pozwolą graczom skupić się tylko na dobrej grze w siatkówkę.

Klub wspierać będą przede wszystkim: miasto Gorzów i Rajbud Development oraz Meprozet Stare Kurowo, Hestia, PZU, Velux, Multimedia, PKO, Bank Spółdzielczy Barlinek, Copy Line, Olwit... Ci sponsorzy mają złożyć się na budżet, który będzie wynosił ok. 900 tys. zł. Z wyliczeń działaczy wynika, że na najbliższy sezon kwota tapowininna w zupełności wystarczy.

Hala przy ulicy Czereśniowej jest już prawie miejska, jesienią ma być remontowana, a więc zespół będzie mógł zaprezentować się kibicom w bardziej komfortowych warunkach.

Prezes GTPS, Zenon Michałowski ma również nadzieję, że gorzowska drużyna - bez większych zmian - skonsoliduje się i pokaże w nowym sezonie dużo dobrej siatkówki. Działacze stawiają przez zawodnikami jasny cel - chcą, aby skutecznie powalczyli o awans do czołowej czwórki I ligi.

Trzon Rajbudu Development GTPS już jest, a do zatrudnionych wczoraj siatkarzy ma jeszcze dołączyć trzech młodych, z kraju. Bardzo ciekawym transferem może okazać się pozyskanie rozgrywającego Łukasza Wrońskiego. 19-letni zawodnik właśnie skończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego i w kategoriach młodzieżowych odniósł sporo sukcesów.

Nie wiadomo jeszcze kto poprowadzi gorzowską drużynę, ta kwestia powinna się wyjaśnić w tym, albo najpóźniej w przyszłym tygodniu. Z powodu finansów zmalały szanse na powrót do GTPS trenera Jerzego Taczały. Wczoraj pojawiło się nazwisko Rolanda Dembończyka, byłego zawodnika, a obecnie drugiego szkoleniowca w Kędzierzynie-Koźlu. Dwaj kolejni kandydaci pochodzą także z Polski.. Któryś z nich wkrótce trafi do Gorzowa i z początkiem sierpnia rozpocznie z siatkarzami przygotowania do nowego sezonu.

RAJBUD DEVELOPMENT GTPS 2008/09:

rozgrywający - Tomasz Borczyński, Łukasz Wroński
przyjmujący - Krzysztof Grzesiowski, Radosław Maciejewicz
środkowi - Paweł Kupisz, Arkadiusz Kamiński
atakujący - Krzysztof Śmigiel, Marcin Olichwer
libero - Damian Kaniowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×