Sam zawodnik twierdzi, iż jego powrót do Gorzowa nie jest wykluczony. Maciej Wołosz potrzebuje jednak czasu, aby wszystko dokładnie przemyśleć. Siatkarz nie kryje, iż jest mocno zszokowany sytuacją w jakiej znalazł się poznański klub. - Miała być w Poznaniu fajna drużyna z ambitnymi celami, a w jeden dzień wszystko się zawaliło - mówi.
Czasu na zastanowienie nie ma za dużo, jeśli zawodnik nie chce krążyć po kraju i szukać nowego klubu. - Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni. Być może zagram w Gorzowie - opowiada przyjmujący, który w GTPS spędził dwa ostatnie sezony.
Gorzowski klub nadal widzi Wołosza w swoim składzie i chce z nim rozmawiać o kontrakcie już we wtorek. Nie można także wykluczyć ruchów transferowych na linii Gorzów – Poznań, z pozyskaniem trenera KS-u - Sławomira Gerymskiego włącznie.
Wypowiedzi zawodnika pochodzą z artykułu Kamila Siałkowskiego, zamieszczonego przez portal gorzow.24