Długa lista kandydatów do gry w Delekcie

Podobnie jak inne kluby PlusLigi Delecta Bydgoszcz rozgląda się za wzmocnieniami na nowy sezon. Jak wyznaje prezes klubu Piotr Sieńko, na jego biurko trafiają bardzo długie listy z nazwiskami kandydatów z całego świata. - Brazylijczyk w "zimnej" Bydgoszczy miałby kłopoty z aklimatyzacją, dlatego takie nazwisko skreśliliśmy - mówi prezes na łamach Gazety Pomorskiej. Wśród kandydatów jest za to Japończyk, do niedawna był Kubańczyk i oczywiście wielu Europejczyków. Pierwszy kontrakt może być podpisany już w tym tygodniu.

Na listach otrzymywanych od różnych menedżerów są tak ciekawi zawodnicy, jak Słoweniec Vid Jakopin, Japończyk Yu Koshikawa, Bułgarzy Metodi Ananiew i Miroslav Gradinarow, Serb Dejan Bojović, czy Niemiec Sebastian Schwarz. To właśnie przyjmujących bydgoszczanie szukają najbardziej. - Jeśli jest taka możliwość, staramy się obejrzeć w grze danego kandydata - mówi prezes Piotr Sieńko. - Tak na przykład odpadł Kubańczyk Yosleyder Cala Gerardo z włoskiej Werony.

Na łamach Expressu Bydgoskiego prezes podzielił się interesującą informacją dotyczącą polskiego przyjmującego. - Dostałem z Częstochowy zielone światło do rozmów z Krzyśkiem Gierczyńskim. Jest to o tyle zaskakujące, że Krzysztof Gierczyński ma ważny kontrakt w AZS-ie Częstochowa.

Jest od 40 do 60 procent szans, że nazwisko pierwszego nowego zawodnika Delekty poznamy już w tym tygodniu. Działaczom z Bydgoszczy w kwestiach kompletowania składu doradza były trener zespołu Waldemar Wspaniały.

Źródło artykułu: