Szeregi piątej drużyny PlusLigi w sezonie 2010/11 zasilił nowy przyjmujący. Inżynierowie sprowadzili do stolicy młodego i perspektywicznego, lecz już obytego na siatkarskich parkietach za sprawą występów w prestiżowych rozgrywkach Champions League Słoweńca - Vida Jakopina.
Dwudziestotrzyletni siatkarz po raz pierwszy zdecydował się na przenosiny do obcego kraju. Dotychczas reprezentował tylko rodzime zespoły. Jego ostatnią drużyną był znany nam z rywalizacji w europejskich pucharach ze Skrą Bełchatów, Resovią Rzeszów i Jastrzębskim Węglem ACH Volley Bled.
- Jakopina obserwowaliśmy od samego początku jego gry w Bledzie. To naprawdę fajny zawodnik, zrobił na nas wrażenie - wyznał na łamach oficjalnego serwisu AZS Politechniki stołeczny szkoleniowiec - Radosław Panas. - Słoweniec dysponuje potężnym atakiem i mocną, trudną zagrywką. Ma bardzo dobre warunki fizyczne. Jego 203 cm wzrostu predysponują go do ofensywnej gry na siatce i z takim zadaniem ściągnęliśmy go do nas - wymienia pokrótce zalety młodego gracza. - Do jego przyjęcia nie można mieć zastrzeżeń. W meczach, które widzieliśmy - a było ich sporo - miał naprawdę godne podziwu statystyki - skomentował sylwetkę przyjmującego. - Jestem bardzo zadowolony z tego transferu. Politechnika będzie miała z Jakopina wiele pożytku - spuentował.
Warto dodać, że ściągnięcie Słoweńca do klubu nie było rzeczą łatwą. Jego osobą interesowało się bowiem wiele ekip, m.in. Delecta Bydgoszcz i Jastrzębski Węgiel. W grę wchodziła także oferta włoskiej ekipy grającej w serii A2 - CheBanca! Milano.
Przypomnijmy, że wcześniej kontrakt z warszawskim klubem podpisał rozgrywający Maciej Gorzkiewicz. Jak zapewnia rzecznik Politechniki, Adrian Komorowski, niebawem dojdzie do sfinalizowania kolejnych umów.