W wielkim finale Ligi Europejskiej w Stambule spotkały się zespoły, które od początku rozgrywek imponowały wysoką, równą formą czyli Turcja i Serbia.
Mecz lepiej rozpoczęły Serbki, które wygrały pierwszego seta bardzo gładko. Nerwy mocno dawały się gospodyniom we znaki, a błędy popełniała nawet ich liderka, Neslihan Darnel (12:18). Blok na Neriman Ozsoy doprowadził do stanu 17:25.
Druga partia była bardziej wyrównana. Na pierwszej przerwie technicznej Turczynki prowadziły 8:6, po kiwce Ozge Cemberci. Później zespoły bardzo długo walczyły punkt za punkt, aż do wyniku 20:20. Wtedy sprawy w swoje ręce wzięły podopieczne Zorana Terzicia, które rozegrały piorunującą końcówkę i po błędzie swoich rywalek wygrały 25:21.
Trzeci set był ostatnią szansą miejscowych na korzystny rezultat, dlatego rozpoczęły go od mocnego uderzenia (5:2). Plavi błyskawicznie opanowały jednak nerwy (5:6) i znów toczyły wyrównaną walkę ze swoimi przeciwniczkami. Świetny blok Nataszy Krsmanowić dał im pierwszą piłkę meczową, którą wkrótce wykorzystała Briżitka Molnar (23:25). Tak więc Serbki obroniły, wywalczony przed rokiem, złoty medal Ligi Europejskiej.
Kluczem do zwycięstwa siatkarek z Bałkanów była mniejsza ilość błędów własnych (8:20). Liderką pokonanej drużyny okazała się Neriman Ozsoy. Zawodniczka Atomu Trefla Sopot zdobyła 14 punktów (39-procentowa skuteczność ataku), ale nie mogła liczyć na wsparcie swoich koleżanek.
Turcja - Serbia 0:3 (17:25, 21:25, 23:25)
Turcja: Toksoy 2, Onal 6, Ozsoy 14, Erdem 9, Darnel 9, Cemberci 2, Guresen (libero) oraz Karakoyun 2, Uslupehlivan 6
Serbia: Brakocević 12, Malagurski 13, Krsmanović 7, Molnar 3, Ognjenović 5, Rasić, Popović (libero) oraz Cebić
Wcześniej rozegrany został mecz o brązowy medal, w którym reprezentacja Bułgarii pokonała Czechy 3:0.
Pierwszy set lepiej układał się dla Czeszek. Dopiero w końcówce inicjatywa przeszła na stronę Bułgarek, które wygrały 25:21. One też udanie rozpoczęły kolejną partię i wydawało się, że spokojnie doprowadzą do stanu 2:0. Ostatecznie udało im się zwyciężyć w tej odsłonie meczu, ale potrzebowały do tego długiej gry na przewagi. Niepowodzenie mocno podcięło skrzydła naszym południowym sąsiadkom. Mimo ambitnej walki, nie były w stanie rozstrzygnąć na swoją korzyść nawet jednego seta, a brązowe medale Ligi Europejskiej trafiły do siatkarek z Półwyspu Bałkańskiego.
Zwyciężczynie lepiej radziły sobie w bloku i polu zagrywki (9:4). Najlepszą zawodniczką spotkania była Eva Janeva, która zdobyła 16 punktów, a po drugiej stronie siatki nieźle radziła sobie Helena Havelkova (14 pkt).
Bułgaria - Czechy 3:0 (25:21, 28:26, 25:23)
Bułgaria: Nenova, Janeva, Ruseva, Nikołova, Rabadzhieva, S. Filipova, M. Filipova (libero)
Czechy: Kubinova, Havelkova, Svobodnikova, Havlickova, Barborkova, Pastulova, Jasova (libero)