Jestem podekscytowana grą w Polsce - rozmowa z Cassidy Lichtman, nową rozgrywającą BKS-u Aluprof Bielsko-Biała

- To mój pierwszy profesjonalny klub w karierze. Występowanie w Europie z pewnością będzie nowym wyzwaniem dla mnie, ale jestem tym podekscytowana - powiedziała Cassidy Lichtman, amerykańska rozgrywająca. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl mierząca 185 cm wzrostu siatkarka opowiada o kulisach transferu do Aluprofu, indywidualnych wyróżnieniach w lidze akademickiej USA oraz oczekiwania po grze w Polsce.

Paweł Sala: W nadchodzącym sezonie będziesz grała w Polsce, w BKS-ie Aluprof Bielsko-Biała. Dlaczego zdecydowałaś się na grę właśnie w Polsce?

Cassidy Lichtman: Polska liga ma się bardzo dobrze, stąd poczułam, że jest to dobra sposobność dla mnie. Ponadto słyszałam wiele dobrych rzeczy o Polsce i Polakach.

Czy trener BKS-u, Mariusz Wiktorowicz w pierwszej kolejności kontaktował się z tobą? Co powiedział na początku?

- Klub powiedział, że potrzebują rozgrywającej i że ja mogę być dobrym rozwiązaniem dla nich.

Co wiesz o polskiej lidze?

- Wiem, że polska liga każdego roku staje się coraz mocniejsza, a reprezentacja waszego kraju również ma się dobrze.

W przyszłym sezonie w Aluprofie nie będziesz jedyną Amerykanką. Oprócz ciebie zagra środkowa Alexis Crimes. To chyba dobrze, iż w drużynie będzie jeszcze jedna siatkarka z twojego kraju. Łatwiej będzie o aklimatyzację.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że także Alexis będzie w zespole. To miło mieć koleżankę ze Stanów Zjednoczonych. Nie znam jej dobrze, ale mamy oboje wielu wspólnych znajomych.

Cassidy Lichtman - wielka niewiadoma po stronie nabytków BKS-u Aluprof

Na jakiej pozycji występujesz na co dzień i na jakiej będziesz grała w Bielsku-Białej?

- Będę rozgrywającą.

Jak dotychczas grałaś przede wszystkim w lidze akademickiej, w drużynie ze Stanford. Jakie jest twoje doświadczenie siatkarskie? Udało ci się sięgnąć po jakieś trofea podczas gry na uczelniach?

- Gram w siatkówkę już dwunasty rok. Przez cztery ostatnie lata grałam w lidze akademickiej dla drużyny ze Stanford. W dwóch ostatnich sezonach zostałam wybrana jedną z dwunastu najlepszych zawodniczek ligi.

BKS Aluprof będzie twoim pierwszym klubem w zawodowej karierze. Gra w Europie to wielkie wyzwanie?

- Tak, to mój pierwszy profesjonalny klub w karierze. Występowanie w Europie z pewnością będzie nowym wyzwaniem dla mnie, ale jestem tym podekscytowana.

Jakie są twoje oczekiwania po grze w Polsce?

- Oczekuję, że zespoły w polskiej lidze będą bardzo silne. Spoglądam w kierunku możliwości trenowania z dobrymi zawodniczkami i stawania się co raz lepszą.

Kiedy zaczynasz treningi z Aluprofem?

- Już 1 sierpnia zaczynam trenować w Bielsku-Białej.

Amerykańska siatkówka jest na bardzo wysokim poziomie i od lat znajduje się w ścisłej czołówce na świecie. Co sądzisz o polskiej siatkówce?

- Polska siatkówka jest również bardzo mocna. Reprezentacja waszego kraju ma się bardzo dobrze i utrzymuje się wysoko w światowych rankingach.

W zeszłym sezonie w PlusLidze Kobiet zadebiutowała Mary Spicer, rozgrywająca, reprezentantka USA, która występowała w Centrostalu Bydgoszcz. Konsultowałaś się z nią przed podpisaniem kontraktu z BKS-em?

- Tak, znam Mary Spicer. Kontaktowałam się z nią przed podpisaniem kontraktu z Aluprofem. Powiedziała mi, że Polska jest bardzo dobrym miejscem do grania w siatkówkę i że ona cieszyła się możliwością gry w waszym kraju. Czułam się bardziej komfortowo i byłam spokojniejsza przybywając do Polski po rozmowie z nią.

Komentarze (0)