Niedziela w WGP: Brazylia najlepsza po rundzie zasadniczej, Polki wciąż przed szansą!

Reprezentacja Brazylii okazała się najlepsza po rundzie zasadniczej tegorocznego World Grand Prix. Brazylijki w ostatnim meczu pokonały Tajki. Dzięki korzystnym dla Polek wynikom innych spotkań niedzielnych, te wciąż mają szansę na finał w Makau!

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa J (Hongkong)

Nieco ponad godzinę potrzebowały siatkarki reprezentacji USA, aby pokonać outsidera grupy, ekipę Peru. W każdym z setów Amerykanki nie pozwoliły debiutującym w tych rozgrywkach rywalkom przekroczyć granicy dwudziestu punktów. Dzięki wygranej - trzeciej z rzędu stosunkiem setów 3:0 - podopieczne Hugh McCutcheona umocniły się na czele grupy J.

Po spotkaniu kapitan reprezentacji Peru Elena Keldibekova podkreślała, iż jej team, mimo porażki z każdym dniem robi postępy. - Gratulacje dla USA. One zawsze były dobrą drużyną. Każdego dnia rozwijamy się jako drużyna i nadal będziemy - zapewniła. Z kolei szkoleniowiec Amerykanek, McCutcheon stwierdził, iż jego zespół w ten weekend World Grand Prix prezentuje się lepiej niż ostatnio. - Myślę, że nasz zespół zagrał lepiej w ten weekend, niż w ostatni. Moje zawodniczki zagrały twardo i zgodnie z planem - powiedział.

USA - Peru

3:0 (25:13, 25:18, 25:15)

USA: Alisha Glass, Kimberly Glass, Nancy Metcalf, Christa Harmotto, Megan Hodge, Jennifer Tamas, Tamari Miyashiro (libero).

Peru: Mirtha Uribe, Jessenia Uceda, Yulissa Ore Zamudio, Luren Francis Baylon, Elena Keldibekova, Karla Ortiz, Vanessa Palacios (libero) oraz Angelica Aquino, Carla Rueda, Clarivett Yllescas.

***

Reprezentacja Włoch w meczu o drugie miejsce w turnieju w Hongkongu pokonała Niemki 3:0. W dwóch pierwszych setach siatkarki z Półwyspu Apenińskiego nie dały za wiele pograć rywalkom. Dopiero w trzeciej odsłonie zawodniczki z Niemiec były bliskie przedłużenia swoich szans w spotkaniu. Prowadziły 22:20, ale udany finisz zanotowały Włoszki. Aż cztery z nich uzbierały w całym meczu więcej niż 10 punktów. Natomiast wśród Niemek najlepsza była Małgorzata Kożuch, zdobywczyni 16 punktów.

- Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz - mecz, który pomógł nam awansować do finałów w Makau. Będzie ciężko każdej z ośmiu drużyn najlepszych na świecie podczas turnieju finałowego - powiedział po spotkaniu trener Włoszek, Massimo Barbolini. Wtórowała mu kapitan tej reprezentacji, Eleonora Lo Bianco. Z kolei coach rywalek, Giovanni Guidetti gratulował im awansu do decydującej fazy World Grand Prix. - Gratulacje dla Włoszek, w pełni wykorzystały nasze słabości. Wciąż mamy sporo problemów, przez co tracimy punkty - przekonywał rodak Barboliniego i niedzielnych rywalek.

Niemcy - Włochy

0:3 (15:25, 22:25, 23:25)

Niemcy: Kathleen Weiss, Corina Ssuschke-Voigt, Christiane Fuerst, Heike Beier, Małgorzata Kożuch, Maren Brinker, Kerstin Tzscherlich (libero) oraz Anne Matthes, Saskia Hippe, Mareen Apitz, Regina Burchardt, Nadja Schaus.

Włochy: Sara Anzanello, Martina Guiggi, Eleonora Lo Bianco, Antonella Del Core, Lucia Bosetti, Simona Gioli, Paola Cardullo (libero) oraz Ilaria Garzaro, Lucia Crisanti, Francesca Ferretti.

Tabela grupy J

Lp.DrużynaMPSety
1 USA 3 9 9:0
2 Włochy 3 6 6:3
3 Niemcy 3 3 3:7
4 Peru 3 0 1:9

Grupa K (Bangkok)

Pierwsze zwycięstwo w grupie K odniosły siatkarki Kuby. Odmłodzony zespół Juana Carlosa Gali Rodrigueza pokonał outsidera - Argentynę. W pierwszym secie walka na parkiecie trwała aż na przewagi, kończąc się pomyślnie dla Kubanek. W miarę czasu, wraz z kolejnymi setami przewaga zawodniczek z wyspy rosła. W trzeciej partii Argentyna już odpuściła. Najlepiej punktującą zawodniczką meczu okazała się Yanelys Allegne Santos, zdobywczyni 16 punktów.

Argentyna - Kuba

0:3 (24:26, 23:25, 18:25)

Argentyna: Yamila Paula Nizetich, Lucia Fresco, Daniela Gildenberger, Emilce Sosa, Florencia Carlotto, Antonela Ayelen Curatola, Lucia Gaido (libero) oraz Antonella Bortolozzi, Leticia Boscacci, Yael Castiglione, Camila Jersonsky.

Kuba: Wilma Rosell Salas, Yanelys Allegne Santos, Orta Alena Rojas, Rosanna Ramos Giel, Kenia Carcaces, Yusidey Frometa Silie, Emily Cruz Borrell (libero) oraz Yoana Mendoza Palacio, Daymara Cajigal Lescay, Liannes Simon Castaneda.

***

Reprezentacja Brazylii łatwo rozprawiła się z Tajlandią i wygrała rundę zasadniczą World Grand Prix 2011. Canarinhos nie miały większych problemów z pokonaniem Tajek, które nie postawiły oporu najlepszej drużynie świata. Mimo to niedoświadczone Tajki mogły pokazać się przed własną publicznością w Bangkoku w starciu z Brazylią. Najwięcej, bo 14 punktów dla zwyciężczyń uzyskała Thaisa Menezes.

Brazylia - Tajlandia

3:0 (25:16, 25:12, 25:18)

Brazylia: Fabiana Claudino, Danielle Lins, Paula Pequeno, Thaisa Menezes, Marianne Steinbrecher, Sheilla Castro, Fabiana de Oliveira (libero) oraz Natalia Pereira, Fernanda Rodrigues, Fabiola de Souza, Tandara Caixeta.

Tajlandia: Thinkaow, Sittirak, Apinyapong, Hyapha, Tomkom, Kanthong, Pannoy (libero) oraz Buakajew (libero), Kaensing, Luantonglang, Chaisri, Sukmak.

Tabela grupy K

Lp.DrużynaMPSety
1 Brazylia 3 9 9:0
2 Tajlandia 3 6 6:4
3 Kuba 3 3 4:6
4 Argentyna 3 0 0:9

Grupa L (Tokio)

W grupie L Serbia zapewniła sobie wygraną, pokonując w trzecim swoim meczu weekendu Koreę Południową w trzech setach. Pierwsze dwie partie dość łatwo wygrały siatkarki z Półwyspu Bałkańskiego. W ostatniej odsłonie, jeszcze przed drugą przerwą techniczną Koreanki prowadziły, lecz nie potrafiły utrzymać trzypunktowej przewagi. Ostatecznie Jelena Nikolić (kapitan Serbii, w tym meczu nie pojawiła się ani razu na parkiecie) i spółka zwyciężyły do 23, a w całym spotkaniu 3:0. 15 "oczek" dla Serbek zdobyła Sanja Malagurski.

Serbia - Korea

3:0 (25:18, 25:16, 25:23)

Serbia: Jovana Brakocević, Sanja Malagurski, Natasa Krsmanović, Brizitka Molnar, Maja Ognjenović, Milena Rasić, Suzana Cebić (libero) oraz Jovana Vesović.

Korea: Hwang Youn-Joo, Kim Yeon-Koung, Han Song-Yi, Kim Se-Young, Kim Hye-Jin, Lee Sook-Ja, Nam Jie-Youn (libero) oraz Yoon Hye-Suk, Lee Bo-Lam, Bae Yoo-Na.

***

Kolejny ciężki mecz w grupie L czekał siatkarki Sbornej, które przegrały już z Koreą 2:3 i męczyły się z Serbią. Tym razem Rosjanki nie podjęły większej walki z Japonkami. W Tokio, przed własną, gorącą publicznością siatkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni nie dały szans ekipie Rosji wygrywając 3:0. Pierwszą, najbardziej zaciętą partię Japonki wygrały do 23, a w kolejnych setach poszło im już znacznie łatwiej. Bardzo dobrą zmianę zrobiła w ich ekipie Mizuho Ishida, zdobywczyni 13 punktów. Wtórowała jej Saori Kimura (14). Dla Rosjanek 14 "oczek" zanotowała Jekaterina Gamowa.

Japonia - Rosja

3:0 (25:23, 25:19, 25:19)

Japonia: Yoshie Takeshita, Ai Yamamoto, Erika Araki, Saori Kimura, Saori Sakoda, Mai Yamaguchi, Yuko Sano (libero) oraz Nana Iwasaka, Risa Shinnabe, Maiko Kano, Mizuho Ishida.

Rosja: Maria Borisenko, Natalia Gonczarowa, Olga Fatiejewa, Jekaterina Gamowa, Wiera Uljakina, Julia Merkułowa, Wiktoria Kuzjakina (libero) oraz Olga Bukrejewa, Anna Matienko, Jekaterina Kabeszowa (libero).

Tabela grupy L

Lp.DrużynaMPSety
1 Serbia 3 7 8:3
2 Japonia 3 6 6:3
3 Rosja 3 3 5:8
4 Korea 3 2 3:8
Komentarze (0)