Gromadowski próbuje zdobyć serca kibiców Iraklisu

Na początku bieżącego miesiąca stało się jasne, że Marcel Gromadowski będzie kontynuował karierę w Grecji w Iraklisie Saloniki. W czwartek polski siatkarz przybył do Hellady.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Nasz rodak od razu stara się zaskarbić sobie sympatię fanów salonickiej ekipy. Polak zachwala atmosferę, panującą na trybunach.

- Zrobię wszystko, aby dać kibicom radość. Oglądałem mecze greckiej ligi i wiem dobrze o poświęceniu fanów. Są oni zwariowani, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa, gdyż obejrzałem kilka filmików w Internecie. Trzy lata temu jako zawodnik Copry Piacenza grałem w Grecji przeciwko Panathinaikosowi. Pamiętam, iż atmosfera była naprawdę gorąca. Jednak myślę, że sympatycy Iraklisu są lepsi i spodziewam się, że doświadczę niesamowitej atmosfery - stwierdził Marcel Gromadowski, który nie ukrywa, że wypytywał o Iraklis takich siatkarzy jak Lloy Ball, Thomas Hoff oraz Clayton Stanley.

- Nie rozmawiałem z moimi rodakami, lecz zamieniłem słowo z kilkoma Amerykanami, którzy doświadczyli gry w Grecji oraz Iraklisie. Jeżeli powiecie mi coś negatywnego o klubie, to się tego nie boję, bo jestem tutaj jako siatkarz... Iraklisu. Poza tym wiem coś o swojej nowej drużynie. Poznałem już kilku zawodników, grając przeciwko nim w europejskich pucharach bądź kadrze narodowej. Jednak nie pytajcie się mnie o nazwiska, gdyż trudno je zapamiętać i powtórzyć - powiedział atakujący.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×