ME siatkarek: Z problemami czy bez, i tak przewaga Włoszek - prezentacja grupy B

W grupie B włosko-serbskich mistrzostw Europy zagrają reprezentacje Turcji, Azerbejdżanu, Włoch oraz Chorwacji. Zdecydowanymi faworytkami, mimo ogromnych problemów kadrowych, wydają się mimo wszystko broniące tytułu Azzurre. Czy jednak ich rywalkom uda się je zaskoczyć? Spore szanse mają na to przede wszystkim nieco odstawiane na boczny tor Turczynki.

Azerbejdżan (30)* - Nie wolno ich lekceważyć

Reprezentacja Azerbejdżanu zdaje się być skazana na pożarcie w grupie B. Zdaje - ponieważ Azerki miały już w swojej, niedalekiej zresztą, historii epizod w czołowej czwórce mistrzostw Europy. Dotychczas ich najlepszym wynikiem było 4. miejsce w czempionacie Europy w Chorwacji w 2005 roku (przypomnijmy, iż biało-czerwone zdobyły wówczas drugie z rzędu złoto, zaś w fazie grupowej pokonały azerskie zawodniczki 3:0). Ostatnimi czasy nie wiedzie im się na arenie międzynarodowej, lecz nie oznacza to, że nie mogą w którymś momencie zdumieć swoich uśpionych i podchodzących do niektórych potyczek z lekceważeniem rywalek.

W składzie Azerek próżno szukać licznych gwiazd. Spustoszenie w szeregach ich przeciwniczek jest w stanie siać tak naprawdę tylko jedyna klasowa siatkarka - atakująca Natalia Mammadowa. Zawodniczka ta ma w swoim dorobku m.in. tytuł najlepiej punktującej fazy zasadniczej Ligi Mistrzyń oraz udane występy w lidze włoskiej (wraz ze swoim zespołem zdobyła medal Serie A1). Reprezentacja Azerbejdżanu nie mogłaby w ogóle istnieć bez naturalizowanej Ukrainki, która jest jej liderką z prawdziwego zdarzenia.

Skład reprezentacji Azerbejdżanu

Rozgrywające: Oksana Parchomienko, Natawan Gasimowa

Libero: Waleria Korotenko

Środkowe: Ksenia Kowalenko, Jelena Parchomienko, Ajnur Karimowa

Przyjmujące: Natalia Mammadowa, Polina Rahimowa, Daria Zamanowa, Odina Alijewa

Atakujące: Oksana Mammadiarowa, Oksana Kiseilowa

Chorwacja (24) - To do nich w Europie należał koniec XX w.

Chorwatki największe triumfy święciły pod koniec ubiegłego wieku, kiedy to trzykrotnie z rzędu sięgnęły po wicemistrzostwo Starego Kontynentu (1995, 1997, 1999). Za każdym razem przegrywały wówczas w finale, ulegając najpierw Holenderkom, a potem dwukrotnie Rosjankom. Finałowe porażki nie zmieniają jednak faktu, że chorwackie siatkarki właśnie wtedy osiągnęły w sporcie najwięcej. Dziś po ich tamtejszej drużynie nie ma już śladu, zaś następczyń ówczesnych wicemistrzyń jak nie było, tak nie ma.

Na ostatnim, rozgrywanym w Polsce czempionacie Europy kadrowiczki Chorwacji zajęły odległą 16. lokatę. Odpadły już po pierwszej fazie turnieju, ulegając w grupie A Holenderkom, Polkom oraz Hiszpankom.

Świeżość do drużyny ma wnieść jednak nowy trener. Damir Jurko zastąpił niedawno na tym stanowisku legendę rosyjskiej siatkówki - Irinę Kiriłłową. To on poprowadził kadrę Chorwacji w III Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej, w którym po porażkach z Rosją i Polską oraz wygranej ze Słowacją zajęła ona miejsce trzecie. Warto nadmienić, iż nagrodami dla najlepiej blokującej, serwującej i rozgrywającej uhonorowane zostały trzy Chorwatki - kolejno Maja Poljak, Jelena Alajbeg i Biljana Gligorovic.

Skład reprezentacji Chorwacji

Rozgrywające: Biljana Gligorović, Marijeta Draženović

Libero: Paola Došen

Środkowe: Ivana Miloš, Ilijana Dugandžić, Maja Poljak

Przyjmujące: Hana Čutura, Nikolina Kovačić, Mira Topić

Atakujące: Sanja Popović, Jelena Alajbeg

Turcja (12) - Do wypunktowania rywalek gotowana Neslihan Darnel

Reprezentantki Turcji to, obok nieco osłabionych Włoszek, główne faworytki grupy B. Ten, kto uważa, że za całą siłę ognia odpowiada w ich szeregach tylko i wyłącznie znakomita siatkarka Eczacıbaşı Stambuł - Neslihan Darnel (zawodniczka wielokrotnie nagradzana nagrodami indywidualnymi dla najlepiej punktującej i serwującej), jest w sporym błędzie. Oczywiście - wkład Darnel w wyniki swojego zespołu jest nieoceniony, lecz w pojedynkę sama wiele by nie zdziałała. To już nie te czasy, kiedy Neslihan Darnel niemal w pojedynkę zdobyła dla Turcznek srebro czempionatu Europy w roku 2003. Teraz w jej towarzystwie spore zasługi dla ekipy tureckiej mają też Esra i Eda Erdem.

Wiele Turczynek gra w swojej rodzimej lidze, lecz nie wyklucza to w żadnym wypadku możliwości ich sportowego rozwoju. Wszak w Turcji istnieją dwa siatkarskie giganty ze Stambułu - Fenerbahçe i Vakıfbank.

W tym roku tureckie zawodniczki ugrały srebrny medal w Lidze Europejskiej, ulegając etatowym zwyciężczyniom - Serbkom. W poprzednich dwóch edycjach również stawały na podium tej imprezy. Do roli kolejnej podpory, a nawet gwiazdy zespołu urosła w tym czasie świetna libero - Gizem Güreşen. Turczynki coraz większą siły siatkówki?

Skład reprezentacji Turcji

Rozgrywające: Ozge Cemberci, Asuman Karakoyun

Libero: Gulden Kayalar, Gizem Guresen

Środkowe: Bahar Toksoy, Eda Erdem, Busra Cansu, Ergul Avci

Przyjmujące: Gozde Sonsirma, Neriman Ozsoy, Esra

Atakujęce: Neslihan Darnel, Polen Uslupehlivan

Włochy (5) - Azzurre pechowe, lecz wciąż silne

Mało który zespół ma w tym sezonie kadrowym tyle kłopotów, ile drużyna Włoch. Massimo Barbolini może narzekać na spory ból głowy przede wszystkim z powodu kontuzji. Wystarczy wspomnieć o koszmarnym urazie Paoli Cardullo, nieocenionej libero włoskiego teamu, która w turnieju finałowym World Grand Prix złamała w starciu ze swoją koleżanką z zespołu, Franceską Piccinini, kość śródręcza prawej ręki. Co więcej, jej naturalna zastępczyni - Enrica Merlo - nie mogła wskoczyć do składu Włoszek, gdyż zaraz po zakończeniu sezonu klubowego poddała się operacji.

Jakby tego było mało, wieść o tym, że Cardullo ostatecznie we Włoszech i Serbii nie zagra, gruchnęła trzy dni po upłynięciu terminu nadsyłania składów reprezentacji na ME. Nie wiedzieć czemu, władze europejskie nie zrobiły w tym wypadku wyjątku i nie wyraziły zgody na zastąpienie jej na włoskiej liście przez Lunę Carocci.

Mimo ogromnych dylematów kadrowych, Włoszki nie poddają się i zapowiadają walkę o obronę podwójnego złota mistrzostw Europy. W okresie przygotowawczym zwyciężyły m.in. w towarzyskim turnieju Palladinum Cup. Utytułowane zawodniczki nie składają więc broni. Mają zresztą na medal w czempionacie realne szanse. Dotychczasowa gwiazda włoskiej Serie A1, która swego czasu swoimi występami w Scavolini Pesaro przyćmiewała nawet Katarzynę Skowrońską-Dolatę, pewnym krokiem przedarła się do składu ekipy Barboliniego. Carolina Costagrande, bo o niej mowa, może w tych mistrzostwach odegrać niepoślednią rolę.

Włoszkom - w obliczu problemów kadrowych - nie będzie łatwo ponownie obronić tytułu...

Skład reprezentacji Włoch

Rozgrywające: Eleonora Lo Bianco, Francesca Feretti

Libero: Giulia Leonardi

Środkowe: Simona Gioli, Valentina Arighetti, Sara Anzanello, Martina Guiggi

Przyjmujące: Francesca Piccinini, Antonella Del Core, Lucia Bosetti, Carolina Costagrande, Cristina Barcellini

Atakująca: Serena Ortolani

Rozgrywki w grupie B (Monza)

sobota, 24.09.

Turcja - Azerbejdżan, 17.30

Chorwacja - Włochy, 20.30

niedziela, 25.09.

Chorwacja - Turcja, 17.30

Włochy - Azerbejdżan, 20.30

poniedziałek, 26.09.

Azerbejdżan - Chorwacja, 17.30

Włochy - Turcja, 20.30

* miejsce w oficjalnym rankingu FIVB

Źródło artykułu: