Turniej im. Jana Strzelczyka: pierwsze miejsce dla Resovii

W niedzielę zapadły ostateczne rozstrzygnięcia w II Międzynarodowym Turnieju im. Jana Strzelczyka. Najlepsi okazali się gospodarze memoriału, którzy wygrali 3:2 z francuskim Tours VB. Trzecie miejsce zajął Hypo Tirol Innsbruck, który poradził sobie w czterech setach z rumuńskim Rematem Zalau. Najbardziej wartościowym zawodnikiem turnieju został wybrany Paul Lotman, przyjmujący Resovii.

Agnieszka Niedziałek
Agnieszka Niedziałek

W swoim ostatnim meczu tegorocznego rzeszowskiego memoriału Mariusz Sordyl zdecydował się na wprowadzenie dwóch zmian w wyjściowym składzie w porównaniu do tego, który wybrał we wcześniejszych dniach. Od początku spotkania na parkiecie pojawili się Zoltan Mozer i Mihai Maries. Te roszady jednak na niewiele się zdały. Już po kilku pierwszych akcjach bowiem prowadzenie objął austriacki zespół. Ambitni siatkarze z Zalau, głównie za sprawą ataków wspomnianego Mozera oraz Petera Nagy’ego starali się nie dopuścić do powiększenia się tej przewagi (19:17). Seta zakończył jednak wprowadzony w trakcie tej partii Arvydas Miseikis.

W pierwszej połowie drugiej odsłony ponownie siatkarze Hypo Tirol wychodzili na nieznaczne prowadzenie, ale zawodnicy Rematu doprowadzali do remisu (7:7, 13:13). Później jednak losy tego seta odwróciły się i to rumuńska drużyna wyszła na prowadzenie (16:14, 21:18). Duża w tym zasługa wielokrotnie atakującego Mariesa oraz potężnych zagrywek w wykonaniu Nagy’ego. Drugi z nich zakończył tę partię atakiem ze skrzydła.

Kolejny set to na przemian prowadzenie Hypo Tirol (9:6) i Rematu (14:11). Przy stanie 18:13 wydawało się, że drużyna z Zalau zmierza dość pewnie po zwycięstwo, ale po kilku minutach ta przewaga stopniała do dwóch punktów (20:18), a następnie na tablicy był remis 21:21. Zacięta końcówka, w której skutecznymi atakami popisywał się często Miseikis, była szczęśliwa dla zespołu Insbrucka.

Czwarta partia również obfitowała w nagłe zwroty akcji. Hypo Tirol utrzymywał kilkupunktowe prowadzenie (7:3,14:10), ale drużyna Mariusza Sordyla nie poddawała się i doprowadziła po raz kolejny do wyrównania (18:18). Remat miał nawet piłkę setową, ale zatrzymanie w kolejnych akcjach Nagy’ego oraz autowy atak Mihalcei sprawiły, że po tym secie Hypo Tirol mógł świętować zwycięstwo w tym meczu oraz zajęcie trzeciego miejsca w turnieju.

Remat Zalau - Hypo Tirol Innsbruck 1:3 (22:25, 25:21, 25:27, 24:26)

Remat Zalau: Mihalcea, Sladecek, Mozer, Maries, Massinatori, Nagy, Feher (libero) oraz Stoian, Josifov

Hypo Tirol Innsbruck: Cebron, Koncal, Ceola , Gavan, Chrtiansky, Berger, Laure (libero) oraz Carletti , Miseikis, Boff

Zgodnie z przedturniejowymi typowaniami ostatnie spotkanie decydowało o tym, kto zajmie pierwsze, a kto drugie miejsce w końcowej klasyfikacji II Międzynarodowego Turnieju im. Jana Strzelczyka. Dla rzeszowskich kibiców dodatkową atrakcję stanowił fakt, że naprzeciwko Asseco Resovii stanął jej były rozgrywający – Rafael Redwitz. Widzowie nie mogli narzekać na zbyt szybkie zakończenie meczu, bowiem na zakończenie memoriału obejrzeli pięciosetowe spotkanie.

Rzeszowianie rozpoczęli trochę niepewnie, popełniając kilka błędów na zagrywce, co okazało się później jednym z głównych mankamentów gospodarzy w tym spotkaniu. Sygnał do pobudki dał jednak Gyorgy Grozer, który swoją mocną zagrywką sprawił rywalom sporo kłopotów. W tej partii w ataku dobrze radził sobie Olieg Achrem. Dobra praca całej drużyny przyniosła efekt w postaci wysokiego prowadzenia (20:14). Nie brakowało długich i emocjonujących wymian. Francuski zespół nie zamierzał tak łatwo oddać pola przeciwnikom i zmniejszył stratę do trzech punktów. W końcówce jednak nieporozumienie po stronie Tours VB oraz atak ze środka Grzegorza Kosoka dały Resovii prowadzenie w tym meczu.

Druga partia to ponownie popis potężnych zbić oraz zagrywek autorstwa Grozera. Lukas Tichacek potwierdził po raz kolejny, że lub grać środkiem i często korzystał z tej właśnie opcji ataku. Po stronie zespołu z Francji bardzo aktywny był David Koneczny, którego wspierał Yosleyder Cala Gerardo. Ostatnia akcja tej partii, podobnie jak poprzednia, należała do Kosoka.

Kolejny set rozpoczął się od serii trudnych zagrywek Davida Konecznego, które dały jego drużynie prowadzenie 3:0. Resovia po chwili odrobiła te straty i przez dłuższy czas na tablicy pojawiał się wynik remisowy (10:10, 15:15). W tej partii na boisku pojawił się Marko Bojić, ale nie był to najlepszy występ w wykonaniu Czarnogórca. W końcówce ponownie doszło do walki „punkt za punkt”. Przy stanie 25:24 dla Tours VB sędziowie uznali, że Grozer atakował bez bloku i na kibiców czekała kolejna odsłona tego spotkania.

Początek czwartej partii należał do rzeszowian (3:0), którzy popisywali się udanymi obronami i blokami. Wicemistrzowie Francji znaleźli po chwili sposób na zatrzymanie niemieckiego atakującego Resovii i Andrzej Kowal wprowadził za niego Adriana Gontariu. Dodatkowo na boisku pojawił się także Maciej Dobrowolski. Współpraca tych zawodników nie przynosiła punktów, a po drugiej siatki bardzo pewnie spisywał się Milos Terzic. Efektem było coraz wyższe prowadzenie Tours VB i ich wygrana w tym secie.

Tie-break układał się przez dłuższy czas po myśli rzeszowian (6:3, 9:5). Dobrze funkcjonował blok drużyny gospodarzy, którym zatrzymywali Calę Gerardo. Później przypomniał jednak o sobie Terzic i rozpoczęła się zacięta rywalizacja o ostateczne zwycięstwo. Kilka decyzji sędziowski w tym secie oraz w całym spotkaniu wywołało spore zdenerwowanie u zawodników obu zespołów. W końcówce powrót do dobrej gry zanotował Achrem, a ostatnią akcję zakończył atakiem pełnym sportowej złości Grozer. Tym samym Resovia wygrała wszystkie trzy mecze i zwyciężyła w całej rywalizacji.

Tuż po zakończeniu tego spotkania, na ręce kapitanów, wręczono zespołom pamiątkowe puchary oraz przyznano nagrody indywidualne.

Asseco Resovia Rzeszów - Tours VB 3:2 (25:19, 25:23, 24:26, 17:25, 15:13)

Asseco Resovia Rzeszów: Lotman, Nowakowski, Tichacek, Achrem ,Grozer, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Grzyb, Mika, Bojić, Gontariu, Dobrowolski

Tours VB: Redwitz, D’Almeida, Cala Gerardo, Terzic, Koneczny D., Smith, Hyvärinen (libero)oraz Prevel, Hominal, Koneczny P., Bojidar

Klasyfikacja końcowa II Międzynarodowego Turnieju im. Jana Strzelczyka:

1. Asseco Resovia Rzeszów
2. Tours VB
3. Hypo Tirol Insbruck
4. Remat Zalau

Nagrody indywidualne:

MVP - Paul Lotman (Asseco Resovia Rzeszów)
najlepszy atakujący - Gyorgy Grozer (Asseco Resovia Rzeszów)
najlepszy przyjmujący - Cala Gerardo (Tours VB)
najlepiej blokujący - Piotr Nowakowski (Asseco Resovia Rzeszów)
najlepszy rozgrywający - Rafael Redwitz (Tours VB)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×