Brian Thornton: Polska, to jedno z najlepszych miejsc do gry w siatkówkę

Inauguracja rozgrywek siatkarskiej PlusLigi bardzo brutalnie ostudziła zapały siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Zespół Lorenzo Bernardiego, który kompletnie zmienił swoje oblicze musiał dość niespodziewanie uznać wyższość siatkarzy Tytanu AZS Częstochowa. Jastrzębianie ulegli 1:3, będąc tłem dla rywali w ostatnich dwóch partiach.

Kibice jastrzębskiego zespołu przeżyli w sobotę srogie rozczarowanie. Dla zespołu, który otwarcie mówi o medalowych aspiracjach pojedynek w Częstochowie miał być spacerkiem i pierwszym przystankiem w drodze po medal. Tymczasem po znakomitym spotkaniu, to gospodarze wzbogacili się o trzy punkty. - To nie był dla nas udany dzień, ale musimy pamiętać, że to dopiero początek sezonu i to normalne, że niektóre elementy nie wyglądają w naszej grze najlepiej. Musimy zwrócić na to uwagę i popracować nad nimi. Musimy myśleć pozytywnie, przeanalizować to, co się stało i miejmy nadzieję, że następne mecze będą już lepsze w naszym wykonaniu - mówi jedna z wielu nowych twarzy w zespole, Brian Thornton.

Rozgrywający reprezentacji Stanów Zjednoczonych, to tylko jeden z całej plejady obcokrajowców, po których zdecydowali się sięgnąć włodarze Jastrzębskiego Węgla. Pierwsza styczność z PlusLigą nie okazała się dla 26-latka udana. - To był tak naprawdę mój pierwszy kontakt z polską ligą. Wcześniej dwukrotnie pojawiałem się w Polsce na meczach Ligi Światowej i zawsze atmosfera na trybunach była wspaniała. Myślę, że to jedno z najlepszych miejsc do gry na świecie i mogę się tylko z tego cieszyć - podkreśla gracz zza Oceanu.

Dotychczas Amerykanin zjawiał się w naszym kraju tylko przy okazji spotkań w Lidze Światowej. Teraz na stałe zagościł nad Wisłą i jego pierwsze odczucia są, jak najbardziej pozytywne. - Jak do tej pory jestem niezwykle zadowolony z pobytu w Polsce. Jestem tutaj niespełna trzy tygodnie i bardzo mi się podoba. Nie mogę na nic narzekać i jestem szczęśliwy - kończy Brian Thornton.

Źródło artykułu: