Pierwsze dwa sety należały do podopiecznych Lorenzo Bernardiego. Rywale mieli spore problemy z własną zagrywką, a to była woda na młyn dla jastrzębian. W ataku znakomicie spisywali się Rob Bontje (9 punktów w całym meczu) oraz Michał Łasko (24 oczka).
Niestety, po dwóch zwycięskich partiach, odezwał się syndrom trzeciego seta i śląski zespół poległ w nim zdecydowanie (11:25). Kolejna odsłona była już znacznie bardziej wyrównana, lecz w jej końcówce skuteczniejsi okazali się podopieczni Władymira Alekny i o końcowym wyniku tego pojedynku musiał decydować tie-break.
W piątej partii zawodnicy Jastrzębskiego Węgla pokazali prawdziwy charakter i pokonali rosyjską drużynę 19:17, zwyciężając tym samym w całym meczu 3:2.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, ale to dopiero mały kroczek w drodze do osiągnięcia sukcesu. Musimy zachować spokój i koncentrować się na swojej grze i kolejnych spotkaniach - skomentował drugi zwycięski pojedynek swojej drużyny podczas Klubowych Mistrzostw Świata Paweł Rusek, libero Jastrzębskiego Węgla.
W ostatnim grupowym pojedynku, podopieczni Bernardiego zagrają z kanadyjskim Trinity Western Spartans. W razie wygranej, co jest bardzo prawdopodobne, jastrzębianie do półfinału awansują z pierwszego miejsca w grupie.