Było dawno po dobranocce i trochę przysnęliśmy - komentarze po spotkaniu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Bank BPS Muszyna

Trener Bogdan Serwiński po wygranym meczu z bielszczankami nie ukrywał radości z sukcesu. W zgoła odmiennych nastrojach był Mariusz Wiktorowicz - opiekun BKS Aluprof. - Kolejny raz mamy przestoje w grze - stwierdził.

Mariusz Wiktorowicz (szkoleniowiec BKS Aluprof Bielsko-Biała): Nie ma u nas jeszcze typowej pierwszej szóstki, ciągle są rotacje. Kolejny raz mamy przestoje i tracimy wiele punktów po seriach. Pracujemy nad wyeliminowaniem tego. Statystyki są bardzo podobne. Jest sporo rzeczy na plus z tej porażki. Pozytywem jest, że z zespołem z Muszyny gra się na równi w bloku.

Bogdan Serwiński (szkoleniowiec Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna): Cieszę się z trzech punktów. Nie było rozkojarzenia w naszej grze, tylko było dawno po dobranocce i przysnęliśmy trochę w drugim secie.

Karolina Ciaszkiewicz (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Gratuluję zwyciestwa zespołowi z Muszyny. Jesteśmy na etapie, w którym potrzebujemy zgrania. Czeka nas jeszcze dużo pracy. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej. W tym meczu nie ustrzegłyśmy się błędów własnych. Bank BPS Muszyna zagrała dobrze zagrywką, przez co nie mogliśmy wyprowadzić dobrych ataków.

Agnieszka Rabka (kapitan Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna): Cieszę się, ze udało nam się wywieźć trzy punkty z Bielska-Białej. W pewnym momencie wkradło się do naszego zespołu rozkojarzenie. Udało się jednak wygrać 3:1.

Komentarze (0)