- Kto zagra w szóstce, nie jest najważniejsze. Kluczowy jest fakt, że dostałem możliwość wyboru, którego na początku pracy w Polsce nie miałem. I jeszcze coś: naprawdę poznałem tych chłopaków przez te pół roku. Teraz wystarczy, że spojrzę na ich twarze, żeby wiedzieć, co się święci. I dużo łatwiej mi podejmować decyzje w czasie gry - powiedział Anastasi w rozmowie z Super Expressem.
Puchar Świata to morderczy bój, gdyż każdy zespół rozegra 11 meczów w zaledwie 15 dni. - To nie będzie turniej, tylko prawdziwa, długa wojna - dodał włoski trener.
Źródło: Super Express.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)