Legionovia ponownie odskakuje - podsumowanie 11. kolejki I ligi kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Chemik Police i KS Murowana Goślina straciły punkty w tej kolejce. W meczu na szczycie Legionovia nie dała szans siatkarkom z Wielkopolski i pokonała je 3:1. Natomiast Chemik niespodziewanie przegrał w Ostrowcu Św. z tamtejszym KSZO. Dzięki temu zawodniczki z Legionowa powiększyły swoją przewagę nad policzankami do sześciu punktów, a AZS UEK, dzięki wygranej z Politechniką Radom, wyprzedził w tabeli KS Murowaną Goślinę.

W tym artykule dowiesz się o:

Gaudia Trzebnica - PLKS Pszczyna 1:3 (24:26, 25:21, 22:25, 25:27)

W meczu dwóch sąsiadujących ze sobą ekip, z dołu tabeli, trzy punkty pojechały do Pszczyny. Samo spotkanie było bardzo wyrównane, już w pierwszym secie doszło do ostrej wymiany na przewagi. Ostatecznie górą był PLKS, ale już w kolejnej odsłonie Gaudia doprowadziła do remisu. Później znowu do głosu doszły przyjezdne i to one były w lepszej sytuacji przed czwartym setem. W nim ponownie doszło do wyrównanej końcówki, ale tym razem PLKS nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Pszczynianki wygrały 27:25 i w całym meczu 3:1. Dzięki temu odrobiły trzy punkty do Sparty Warszawa, ale w dalszym ciągu ich strata wynosi aż pięć punktów. Natomiast Gaudia dalej ma pięć oczek na swoim koncie, ale już tylko jeden punkt brakuje SMS-owi, by zepchnąć siatkarki z Trzebnicy na ostatnie miejsce.

AZS KSZO Ostrowiec Św. - Chemik Police 3:2 (18:25, 30:28, 25:19, 23:25, 15:9)

Podopieczne Romana Murdzy sprawiły największą niespodziankę tej kolejki. Zdołały wygrać we własnej hali z faworyzowanym Chemikiem Police. Warto dodać, że ostrowczanki mogły zdobyć w tym spotkaniu nawet trzy punkty, ale zabrakło im trochę szczęścia w końcówce czwartej odsłony. Jednak nie poddały się i w tie-breaku rozbiły przyjezdne 15:9. Dwa oczka zdobyte w tym meczu pozwoliły gospodyniom utrzymać dystans do ekip z miejsc 5-7 i zarazem odskoczyć na dwa oczka od Sparty Warszawa. Natomiast policzanki ponownie straciły niepotrzebne punkty i tym samym powiększyły stratę do Legionovii, która wynosi już sześć oczek.

AZS UE Kraków - AZS Politechnika Radom 3:0 (25:18, 26:24, 25:19)

Krakowianki bardzo dobrze zaczęły spotkanie z Politechniką Radom. Wysoko wygrały do 18 i wszystko wyglądało na to, że faworyt szybko rozstrzygnie ten mecz na swoją korzyść. Co prawda w drugim secie doszło do nerwowej końcówki, ale ponownie górą były podopieczne Tomasza Klocka. Przyjezdne próbowały doprowadzić do remisu, ale zabrakło im koncentracji i przegrały na przewagi 24:26. W trzeciej odsłonie miejscowe od samego początku dominowały na parkiecie. Uzyskały bezpieczną przewagę i skutecznie dążyły do zakończenia tego meczu. Krakowianki zdobyły komplet punktów, a wobec porażek bezpośrednich rwali w walce o pierwszą czwórkę, powróciły na trzecie miejsce. Do Chemika Police tracą już tylko dwa oczka i tyle samo mają przewagi nad czwartym KS-em Murowana Goślina.

Silesia Volley - Sparta Warszawa 3:0 (25:14, 25:15, 25:23)

Silesia nie dała najmniejszych szans zawodniczkom ze stolicy. We własnej hali od początku do końca kontrolowały to, co się działo na parkiecie. Już pierwsza odsłona pokazała, że chorzowianki mają ogromny apetyt na komplet punktów, wygrały ją do 14. Nie zwolniły tempa również w drugim secie, tym razem Sparta zdobyła tylko oczko więcej. Dopiero trzeci set był wyrównany, ale w dalszym ciągu pod kontrolą gospodyń. Warszawianki z pewnością miały nadzieję, że dopisze im odrobina szczęścia i przedłużą ten pojedynek choćby o jedną partię, ale tego dnia Silesia była znacznie lepsza i postawiła kropkę nad "i".

KS Murowana Goślina - Legionovia Legionowo 1:3 (25:22, 20:25, 21:25, 18:25)

Siatkarki KS-u Murowana Goślina tylko w pierwszym secie potrafiły na tyle postawić wysoko poprzeczkę przeciwniczkom, by wygrać. Legionovia po przegranej premierowej partii wzięła się mocniej do pracy, czego efekty można było oglądać później. Przyjezdne zdecydowanie wygrały trzy kolejne odsłony, a dzięki potknięciu Chemika umocniły się na fotelu lidera. Mają już sześć punktów przewagi nad policzankami, a aż 15 do piątego miejsca, które przekreśla szansę udziału w play-offach o awans. Gospodynie nie zdobyły żadnego oczka w tym meczu i dodatkowo musiały ustąpić trzecią lokatę AZS-owi UEK Kraków.

SMS Sosnowiec - Jedynka Aleksandrów Ł. 3:2 (17:25, 15:25, 25:20, 25:21, 15:11)

SMS Sosnowiec był autorem drugiej niespodzianki w tej serii spotkań. Outsider ligowych rozgrywek ograł we własnej hali piątą Jedynkę. Przyjezdne były w komfortowej sytuacji, wysoko wygrały pierwsze dwie odsłony i mogły wywieźć z Sosnowca komplet punktów. Jak się później okazało, zgubiła ich nonszalancja. Uwierzyły, że uczennice już nic złego im nie zrobią i bardzo się pomyliły. Obraz gry diametralnie się zmienił, siatkarki SMS-u grały bardzo dobrze i pewnie wygrywały poszczególne sety. W tie-breaku również były dominującą stroną i zasłużenie zdobyły dwa punkty. Natomiast zawodniczki Jedynki mogą mieć pretensje tylko do siebie, miały rywala na kolanach i nie potrafiły "dowieźć" wyniku do końca meczu.

Tabela I ligi kobiet

LpDrużynaMPKTSety
1Legionovia Legionowo113233:7
2Chemik Police112629:13
3AZS UEK Kraków112427:14
4KS Murowana Goślina112226:15
5Jedynka Aleksandrów Łódzki111723:21
6AZS Politechnika Radom111620:18
7Silesia Volley111619:21
8AZS KSZO Ostrowiec Św.111520:23
9Sparta Warszawa111316:24
10PLKS Pszczyna11815:28
11Gaudia Trzebnica1159:30
12SMS Sosnowiec1149:32
Źródło artykułu: