Zuzanna Efimienko: Dla nas już nie jest ważna ładna gra

Siatkarki Impel Gwardii Wrocław odniosły dwa pewne zwycięstwa w ostatnich meczach w PlusLidze Kobiet. - Musimy zacząć nawet brzydko grać, a wygrywać - mówi Zuzanna Efimienko, która została MVP w spotkaniu z AZS-em Białystok.

Artur Długosz
Artur Długosz

Tuż przed końcem 2011 roku siatkarki Impel Gwardii Wrocław wygrały w Mielcu. Teraz wrocławianki pewnie pokonały AZS Białystok. Ostatnie zwycięstwa znacznie polepszyły nastroje w drużynie ze stolicy Dolnego Śląska. - Moim zdaniem dla nas już nie jest ważna ładna gra, bo ładne granie było w pierwszej rundzie. Teraz już jest druga runda, musimy zacząć nawet brzydko grać, a wygrywać. To, jak prezentowałyśmy się w pierwszej rundzie nic nam nie dawało ponieważ notowałyśmy same porażki. To było kompletnie bez sensu. Teraz zaczęło się tak zwane brzydkie granie, bo nawet trener sądzi, że ta gra nie była dobra, ale najważniejsze są trzy punkty. Dla nas to jest bardzo ważne - powiedziała po meczu z drużyną z Białegostoku Zuzanna Efimienko.

W zespole prowadzonym przez Rafała Błaszczyka zabrakło choćby Katarzyny Jaszewskiego, ale pomimo tego gra Impel Gwardii mogła się podobać. - Moim zdaniem Marta (Haładyn - dop.red.) zagrała bardzo dobry mecz. Prowadziła taką bardzo urozmaiconą grę. To było najważniejsze. Poza tym miałyśmy w miarę dobre przyjęcie i dzięki temu ona mogła rozgrywać akcje i do nas do środkowych, i na skrzydła, gdzie skrzydłowe miały bardziej komfortowe warunki. Moim zdaniem należy również wyróżnić Milenę Rosner, która zagrała naprawdę dobry mecz. Widać, że wchodzi w tą grę coraz bardziej i naprawdę dużo wnosi do naszego zespołu - zaznaczyła MVP środowego spotkania.

- Katarzyny Jaszewskiej na pewno brakowało, ale myślę, ze nie było tego aż tak bardzo widać - dodała.

W sobotę Impel Gwardię czeka już znacznie trudniejsze zadanie niż potyczka z AZS-em Białystok. Jej rywalem we Wrocławiu będzie Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna. - To by było dla nas bardzo ważne urwać seta, dwa. Może nie cudem, ale bardzo trudno byłoby ugrać te trzy punkty. Myślę jednak, że na dwa punkty, na jednego seta na pewno mamy szanse. Musimy walczyć i grać do końca. Nic nam innego nie pozostaje. Myślę, że zagramy ten mecz na większym luzie, ale postaramy się zachować tą koncentrację z tego spotkania z AZS-em Białystok i powinno być dobrze - podsumowała Efimienko.

->Więcej o Impel Gwardii Wrocław

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×