- W tym gronie nie ma już słabych przeciwników. Ci, na których chciałem trafić, już odpadli. A poza tym dwunastka, która awansuje, będzie najmocniejsza od dawna. Najsilniejsze w tym gronie są drużyny z Włoch, Rosji i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - powiedział Jacek Nawrocki z rozmowie z Gazetą Wyborczą.
- Zastanawiam się, czy nie lepiej będzie trafić na kogoś mocnego, bo wtedy jest mniejsza presja. A poza tym my z reguły gramy bardzo dobrze z najlepszymi, a z teoretycznie słabszymi często się męczymy - mówi z kolei przyjmujący bełchatowian, Michał Winiarski.
W fazie play off 12 nie mogą na siebie trafić dwa zespoły, które wcześniej grały razem w grupie. Rozstawienie jest również takie, by w Final Four nie znalazły się trzy zespoły z jednego kraju.
Więcej w Gazecie Wyborczej