Jeszcze nie umilkły echa dość gładkiej porażki Impel Gwardii Wrocław w ćwierćfinale Pucharu Polski kobiet z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza, a już Gwardzistki muszą sposobić się do walki na kolejnym froncie. Do Wrocławia w ostatni dzień stycznia, na potyczkę 1/8 Pucharu Challenge przyjedzie zespół ze Szwajcarii - VFM Franches-Montagnes. Z dotychczasowych przeciwniczek siatkarek Rafał Błaszczyka to właśnie ta drużyna wydaje się najbardziej wymagająca.
Dla polskiej drużyny będzie to już trzeci przeciwnik w Challenge Cup. We wcześniejszych rundach wrocławianki najpierw bez najmniejszych problemów wyeliminowały Maritzę Płowdiw, wygrywając dwukrotnie 3:0, a później grały z chorwackim ZOK Vukovar. Po dość gładkim 3:0 w meczu wyjazdowym, u siebie Gwardzistki troszkę zlekceważyły swoje przeciwniczki i wygrały dopiero po tie-breaku. Teraz Polki czeka zadanie zdecydowanie trudniejsze, gdyż Szwajcarki na pewno tanio skóry nie sprzedadzą.
VFM Franches-Montagnes to zespół, który w poprzednim sezonie w swojej rodzimej lidze zajął trzecie miejsce. Pozwoliło mu to na start w tegorocznych rozgrywkach w Pucharze CEV kobiet. Niestety dla Szwajcarek już w pierwszym swoim dwumeczu trafiły one na niezwykle silny włoski zespół - Chateau d'Ax Urbino, w którym występuje Polka - Katarzyna Skorupa. Wyniki tej konfrontacji to 3:1 i 3:0 na korzyść włoszek, oznaczały że drużyna VFM Franches-Montagnes musiała się pożegnać z tymi rozgrywkami. Na pocieszenie został im jednak Puchar Challenge, w którym w 1/16 zmierzyły się z rumuńską drużyną Unic Piatra-Neamt, do której wyeliminowania potrzebny był "złoty set". Dzięki triumfowi w tym specyficznym secie, Szwajcarki awansowały do 1/8 Pucharu Challenge, gdzie trafiły na piąty zespół poprzedniego sezonu polskiej PlusLigi Kobiet - Impel Gwardię Wrocław.
VFM Franches-Montagnes wydaje się zdecydowanie trudniejszym przeciwnikiem od wcześniejszych przeciwniczek Impel Gwardii Wrocław. Liga szwajcarska jest na wyższym poziomie od bułgarskiej czy chorwackiej, a potwierdzeniem tego może być postawa drużyny mistrza kraju - Volero Zurych, która w tegorocznej Lidze Mistrzyń urywała punkty Atomowi Trefl Sopot, przegrywając dwukrotnie dopiero po tie-breakach. Szwajcarki w tym sezonie na krajowym podwórku po rundzie zasadniczej zajmują drugie miejsce za wspomnianym Volero, ustępując tylko gorszym bilansem setów. Na 16 meczy, 13 przeciwniczki Impel Gwardii rozstrzygnęły na własną korzyść. W zespole oprócz krajowych zawodniczek, występuje 5 Amerykanek.
Impel Gwardia Wrocław, która nie będzie już tak zdecydowanym faworytem jak w poprzednich spotkaniach, do pucharowego dwumeczu podejdzie po tygodniowym odpoczynku, jaki sprawiły sobie wrocławianki porażką z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza w Pucharze Polski. Nie wiadomo jak wpłynie taka przerwa na podopieczne Rafała Błaszczyka, gdyż wcześniej grały co trzy dni, a teraz wyjdą na parkiet po dłuższej przerwie. W zespole nadal narzeka się na krótką ławkę rezerwowych i mnogość rozgrywek w jakich wrocławianki biorą udział. Na szczęście dla Dolnoślązaczek wtorkowe starcie kończy istny maraton jakiego doznały one w styczniu, grając w tym miesiącu aż ośmiokrotnie.
Pierwszy mecz 1/8 Pucharu Challenge pomiędzy Impel Gwardią Wrocław a VFM Franches-Montagnes odbędzie się 31.01.2012 roku o godzinie 18 we Wrocławiu. Rewanż zaplanowano na 9.02.2012 roku o godzinie 20. Do dalszego etapu rozgrywek awansuje drużyna, która wygra oba spotkania. W wypadku gdy zespoły będą miały na koncie wygraną i porażkę o awansie zadecyduje tzw. "złoty set".
na Instagramie 
na Facebooku 
