Alexis Crimes będzie leczyć się w USA, kto na kłopoty Aluprofu ze środkowymi?

Szóste zwycięstwo w ośmiu ostatnich meczach rozegranych przez Aluprof w styczniu tego roku to bilans bardziej niż przyzwoity, zważywszy na intensywność spotkań. W większości tych gier bielszczanki musiały sobie radzić bez Amerykanki Alexis Crimes. Zawodniczka przez kolejne tygodnie nadal będzie poza drużyną. To znacznie zawęża pole manewru trenera Mariusza Wiktorowicza jeśli chodzi o środek siatki.

Paweł Sala
Paweł Sala

Amerykanka Alexis Crimes w swoim pierwszym sezonie nie tylko w BKS-ie Aluprof, ale w ogóle w polskiej lidze udowadnia, że jest klasową zawodniczką i że trener Mariusz Wiktorowicz miał siatkarskiego nosa sprowadzając ją na Podbeskidzie. Środkowa bielskiej drużyny gra mądrze i do tego efektownie, zdobywając dużo punktów. Jej nieobecność w składzie drużyny w ostatnich meczach jest zauważalna. Crimes już od trzech tygodni nie trenuje z koleżankami i najprawdopodobniej przez kolejny taki okres będzie poza grą.

- Crimes pojechała do Stanów Zjednoczonych na badania i zabieg. Raczej nie powinno być nic poważnego. Był problem z badaniami, więc postanowiliśmy ją wysłać do ojczyzny. Być może szybko wróci - informuje nas trener od przygotowania fizycznego w ekipie Aluprofu, Maciej Zając. Crimes wyleciała do USA we wtorek.

Tymczasem trener Mariusz Wiktorowicz powiedział, iż zabieg kolana może wykluczyć zawodniczkę na kolejne trzy tygodnie. Stąd też pojawia się problem ze środkowymi w Aluprofie. Pod nieobecność Crimes szkoleniowiec bielszczanek ma znacznie ograniczone pole manewru. Pod siatką ma do dyspozycji ledwie trzy zawodniczki, w tym siatkarki młode, o niewielkim doświadczeniu ligowym, jak choćby Koleta Łyszkiewicz.

Oprócz grającej pełne spotkania Gabrieli Wojtowicz jest Sylwia Pelc. Ta 21-letnia środkowa jak dotychczas w swojej karierze była przede wszystkim zmienniczką dla dużo bardziej doświadczonych koleżanek w Pałacu Bydgoszcz, a teraz BKS-ie Aluprof. W meczach o wysoką stawkę może nie być w stanie udźwignąć ciężaru gry. Co w tej sytuacji zrobi trener Wiktorowicz i jego klub? Jak powiedział szkoleniowiec, nie przewiduje już zatrudniania nowych zawodniczek w tym sezonie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×