Szkoda punktu - komentarze po meczu Atom Trefl Sopot - KS Pałac Bydgoszcz

Atom Trefl Sopot zmagający się z wewnętrznymi problemami dopiero po pięciosetowym meczu pokonał KS Pałac Bydgoszcz. Atomówki wyszły na niedzielny mecz w całkowicie polskim składzie, a trener Alessandro Chiappini miał do dyspozycji tylko 11 zawodniczek.

Magdalena Mazurek (kapitan KS Pałac Bydgoszcz): Gratuluję zwycięstwa zespołowi Atomu. Przyjechałyśmy do Sopotu zdając sobie sprawę z tego, że będzie ciężko, bo to trudny teren i groźny przeciwnik. Nie poddałyśmy się tak łatwo jak w Bydgoszczy i dzielnie walczyłyśmy. Atom przewyższył nas siłą w ataku i w bloku. Cóż, nie udało się wywalczyć dwóch punktów, ale cieszymy się z tego jednego.

Izabela Bełcik (kapitan Atomu Trefla Sopot): Dziękuję za gratulacje. Nasza gra ostatnio wygląda tak, że jeden mecz jest lepszy, kolejny zaś gorszy. Dziś pokazałyśmy, że tworzymy drużynę. Było bardzo ciężko. Dziewczyny z Bydgoszczy pogoniły nas trochę zagrywką, a przez nasze błędy w zagrywce i niedokładnych wystawach przegrywałyśmy te sety, w których mogłyśmy jeszcze obrócić ich przebieg na naszą korzyść. Teraz mam nadzieję, że rozegramy bardzo dobre spotkanie w Baku.

Rafał Gąsior (trener KS Pałac Bydgoszcz): Gratuluję trenerowi oraz kapitan Atomu zwycięstwa za dwa punkty. Nasza sytuacja w tabeli jest taka, że zajmujemy pewne piąte miejsce. Nie możemy ani spaść, ani też awansować. Dla nas jednak ta świadomość stabilności miejsca nie jest najważniejsza. Owszem, miejsce, które zajmujemy jest istotne, ale mimo braku zagrożenia spadkiem mój zespół nie zachłysnął się i grał dalej. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną waleczną i ambitną. Że mamy serce do gry i dzięki temu udało się dziś wywieźć z Sopotu jeden punkt.

Alessandro Chiappini (trener Atomu Trefla Sopot): Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy ten mecz i lekko niezadowolony z utraty punktu na skutek naszej niewystarczającej precyzji na boisku. Gratuluję drużynie z Bydgoszczy. Zaprezentowali się dobrze, szczególnie w serwisie, który sprawił nam sporo trudności. W niektórych ustawieniach mieliśmy problem z zagrywką i stąd przegrane sety, bo tych strat nie dało się później odrobić. Jestem zadowolony z wysokiej skuteczności w ataku, jaka miała miejsce mimo niezbyt dobrego przyjęcia. Jestem bardzo zadowolony, że tie-break zaczęliśmy z odpowiednią koncentracją i utrzymaliśmy ją do końca. Na pewno będzie to istotne w meczach, które są przed nami.

Trener Chiappini po konferencji oficjalnie poinformował o odejściu z klubu Amaranty Fernandez Navarro.

Komentarze (0)