Andrea Anastasi: Czas, by powtórzyć ostatnie reprezentacyjne sukcesy w klubie

Siatkarze Skry Bełchatów zwyciężyli w środę w towarzyskim spotkaniu z włoskim Casa Modeno 3:2. W ten sposób mistrzowie Polski przygotowują się finału Ligi Mistrzów. Ich poczynania obserwował selekcjoner polskich siatkarzy i pochlebnie wypowiadał się o grze bełchatowian.

Sebastian Nowak
Sebastian Nowak

Do Final Four Ligi Mistrzów pozostało nieco ponad dwa tygodnie i siatkarze Skry Bełchatów wykorzystują ten czas na ostatnie szlify formy. Trener Jacek Nawrocki zdecydował się na tournee po Włoszech, w ramach którego bełchatowianie rozegrali już dwa sparingi. W pierwszym przegrali 2:3 z Sisleyem Treviso, a w drugim okazali się lepsi od Casa Modeno. To spotkanie z trybun obserwował Andrea Anastasi, którzy nie szczędził pochwał siatkarzom Skry.

- Myślę, że nadszedł czas, by ekipa z Bełchatowa dokonała jakiejś wielkiej rzeczy. Po tym, co zobaczyłem w Modenie, mogę stwierdzić, że Skra jest już gotowa do wygrania Ligi Mistrzów! Nie zapominam jednak, że to jest sport i wszystko może się zdarzyć, ale dyspozycja Skry wywarła na mnie duże wrażenie - stwierdził selekcjoner polskich siatkarzy w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Dla moich podopiecznych nadszedł czas, by powtórzyć ostatnie reprezentacyjne sukcesy w klubie - dodał Anastasi.

Tym meczem zakończyły się przygotowania mistrzów Polski na włoskiej ziemi. Kolejny mecz rozegrają już w PlusLidze - w sobotę przed własną publicznością Skra będzie podejmowała zespół z Kielc.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×