Jesteśmy w połowie drogi - komentarze po spotkaniu AZS Białystok - Stal Mielec

W rywalizacji AZS-u Białystok ze Stalą Mielec mamy remis 3:3, a wszystko to dzięki sobotniej wygranej Akademiczek nad mielczankami 3:1. Obie ekipy już mobilizują się na decydujące niedzielne starcie.

Magdalena Sadowska (kapitan Stali Mielec): Nie spuszczamy głów. Rywalizacja jeszcze się nie zakończyła, jutro jest kolejny mecz. Zrobimy wszystko, aby w niedzielę wygrać.

Joanna Szeszko (kapitan AZS-u Białystok): Po porażkach z ekipą z Mielca nie spuściłyśmy głowy. Walczymy dalej i będziemy walczyć do końca. Bardzo się cieszę, że doprowadziłyśmy do remisu. Mam nadzieję, że jutro publiczność też dopisze tak jak dzisiaj. Przy naszych kibicach damy radę w niedzielę wygrać. Teraz czeka nas szybki odpoczynek i jutro znów do pracy.

Jacek Wiśniewski (trener Stali Mielec): Nie poddajemy się. Te dzisiejsze chóralne śpiewy po meczu jutro zamilkną. Mam nadzieję, że w niedzielę będziemy górą i zrobimy wszystko, aby tak było.

Czesław Tobolski (trener AZS-u Białystok): Był to bardzo ciężki mecz. Zespół z Mielca zagrał dobre spotkanie. Trudno gra się z tą drużyną. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale jesteśmy dopiero w połowie drogi, aby wygrać rywalizację z mielczankami.

Komentarze (0)