Fart ma coraz więcej problemów

Sebastian Świderski nie zdążył na dobre zadomowić się w nowym otoczeniu, a już musi mierzyć się z wieloma problemami. W przegranym 1:3 meczu z Tytanem AZS Częstochowa nie wystąpił Sławomir Jungiewicz, który po raz kolejny nie pojawił się na treningu drużyny bez jakiegokolwiek uzasadnienia.

Jak podaje portal echodnia.eu, nie jest to pierwszy raz, kiedy Sławomir Jungiewicz bez podania jakiejkolwiek przyczyny nie pojawił się na treningu Farta. Nowy szkoleniowiec ekipy z Kielc, Sebastian Świderski, nie zamierza tolerować takiej postawy.

Jungiewicz odbył już rozmowę z prezesem Mirosławem Szczukiewiczem, i po świętach ma podjąć decyzję, czy powróci do regularnych treningów, czy też zacznie szukać innego klubu.

Źródło artykułu: