Do drużyny mistrzów Polski przymierzany jest polski atakujący, chociaż wolne są takie gwiazdy jak Ivan Miljković czy Leandro Vissotto. Resovię mogą zasilić Michał Łasko (Jastrzębski Węgiel), Bartosz Janeczek (Tytan AZS Częstochowa) czy też grający we włoskiej serie A Jakub Jarosz i Piotr Gruszka.
Wszystko dlatego, że, jak sam mówi, ma obsesję budowania zespołu w oparciu o Polaków ma prezes głównego sponsora klubu, Adam Góral. - To pozytywnie wpłynie na wyniki reprezentacji. Zagraniczni siatkarze są z nami na chwilę. Po to, żeby się od nich uczyć - wyjaśnia zaznaczając, że po stracie Gyorgy Grozera Resovia wcale nie musi być słabsza. Jak mówi, w rzeszowskim zespole często dochodziło do sytuacji, że gra opierała się na niemieckim atakującym. - Teraz, gdy nie będziemy mieli takiej indywidualności, to mądra gra pozostałymi spowoduje, że będziemy jeszcze lepsi - podkreśla.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Na dzień dzisiejszy w Resovii Czytaj całość