- Już nie mogę się doczekać aż zacznę pracę. W Pile budowana jest fajna, młoda drużyna z ambicjami, a klub ma wspaniałe tradycje i bardzo dobre zaplecze sportowo - organizacyjne - powiedziała Świeniewicz na łamach Przeglądu Sportowego.
Była już siatkarka dodała także, że wciąż czeka na zaległe pieniądze z Atomu Trefla Sopot. Mistrz Polski zalega jej aż siedem pensji!
Źródło: Przegląd Sportowy.