Nieco ponad tydzień temu, bo od niedzieli do środy, podopieczni Jacka Nawrockiego i Macieja Zendeła rozegrali z Finami cztery mecze sparingowe. Trzy z nich kończyły się zwycięstwami biało-czerwonych. Wygrywali pewnie, a jedyna porażka (2:3) pokazuje, że w ogólnym rozrachunku Polacy byli zdecydowanie lepsi od rywali. Do najlepszych zawodników tych spotkań zaliczali się: leworęczny przyjmujący Jakub Wachnik oraz środkowy Bartłomiej Grzechnik. Drugi trener, Maciej Zendeł, zapewnia, iż cel postawiony w Finlandii udało się zrealizować.
Po powrocie ze Skandynawii kadrowicze dosłownie przez chwilę przebywali w naszym kraju. Następnie udali się do Włoch. Sztab szkoleniowy zdecydował się na korekty w składzie: w miejsce Łukasza Zugaja trenerzy zabrali Nikodema Wolańskiego. Z kolei przyjmującego Piotra Orczyka zastąpił Michał Kaczyński. Dodatkowo z drużyną polecieli jeszcze Łukasz Wiese oraz Bartłomiej Filipiak.
W miejscowości Zocca, niedaleko Bolonii, Polacy przebywają od 7. lipca. Zaplanowane zostały trzy gry kontrolne. Dwie z nich zakończyły się zwycięstwami przygotowującej się do eliminacyjnego turnieju barażowego reprezentacji Italii. Trzeba jednak przyznać, że pojedynki były zacięte i wyrównane.
Na Półwyspie Apenińskim biało-czerwoni mieli przebywać do 14. lipca. Do kraju wrócą jednak już w środę, aby po tygodniowej przerwie udać się na zgrupowanie do Krosna.