Akademickie derby w Częstochowie: AZS Wkręt- Met Domex Częstochowa - Mlekpol AZS Olsztyn (zapowiedź)

Siatkarski maraton Polskiej Ligi Siatkówki trwa w najlepsze. Po poniedziałkowym spotkaniu z PGE Skrą Bełchatów, już w najbliższy czwartek w Częstochowie gościć będzie kolejny zespół z najwyższej ligowej półki, Mlekpol AZS Olsztyn. Czwartkowy pojedynek może mieć decydujące znaczenie w kontekście walki o drugą lokatę w tabeli po rundzie zasadniczej.

Wskazanie faworyta tego spotkania graniczy niemal z cudem. Oba zespoły mimo, że w tabeli dzieli stosunkowo spora różnica punktowa, mierzą bardzo wysoko, aspirując do zdetronizowania PGE Skry Bełchatów z mistrzowskiego tronu. Jak na razie, nadzieje te oba zespoły muszą schować między bajki, gdyż przewaga bełchatowian w ligowej tabeli nie podlega jakiejkolwiek dyskusji.

W czwartek nóż na gardle będą mieli zwłaszcza olsztynianie, na których po serii słabszych spotkań nie pozostała w ostatnich dniach sucha nitka. Olsztyńska konstelacja gwiazd z Pawłem Zagumnym oraz Grzegorzem Szymańskim na czele, póki co srogo zawodzi, a ostatnia seria porażek powoli przelewa czarę goryczy. Podopieczni Ireneusza Mazura ostatnich tygodni z pewnością nie zaliczą do udanych. W minionej kolejce olsztynianie ulegli Jastrzębskiemu Węglowi i mimo wielkiego potencjału, sytuacja w tabeli brązowych medalistów z ubiegłego sezonu jest nie do pozazdroszczenia. Kolejna porażka może jedynie mocno skomplikować sytuację drużyny w tabeli i w znacznym stopniu przekreślić szansę podopiecznych Ireneusza Mazura na drugą lokatę w tabeli.

Wszystko to sprawia, że do miana faworyta urastają częstochowianie, którzy mimo poniedziałkowej porażki z PGE Skrą Bełchatów utrzymali fotel wicelidera. Dyspozycja "Akademików" w ostatnim czasie również, jednak nie zachwyca i chociażby z tego względu czwartkowy mecz nie będzie dla częstochowian spacerkiem. Dodatkowym aspektem jest również fakt, że ekipa "Akademicy" w ostatnich dniach nie mają praktycznie ani chwili na złapanie oddechu. W przeciągu raptem tygodnia podopieczni Radosława Panasa zagrają już trzecie, arcytrudne spotkanie i w rezultacie częstochowskiej ekipie zapewne doskwiera już zmęczenie. Na "Akademickie" derby, które zawsze są swoistą esencją rozgrywek ligowych "biało- zieloni" będą się, jednak musieli mocno sprężyć i zebrać siły, gdyż ewentualna wygrana praktycznie zapewni częstochowianom drugie miejsce po rundzie zasadniczej.

Początek czwartkowego spotkania zaplanowano na godzinę 20.00. Tradycyjnie w Częstochowie nie zabraknie telewizyjnych kamer stacji Polsat Sport.

Źródło artykułu: