Na zorganizowanej w katowickim Urzędzie Stanu Cywilnego konferencji prasowej, poświęconej rozpoczynającemu się 14 września IV Memoriałowi Agaty Mróz-Olszewskiej, nie było przedstawicieli biorących udział w imprezie klubów; pojawiły się za to osoby reprezentujące Fundację "Kropla Życia", Regionalne Centrum Krwiolecznictwa i Krwiodawstwa, władze miasta Katowice oraz Śląskiego Związki Piłki Siatkowej. Zakres tematów, na jakich skupiono się podczas spotkania, dobitnie pokazuje, że w przypadku tego turnieju aspekt sportowy, choć bez wątpienia ważny, schodzi na drugi plan wobec dzieła promocji krwiolecznictwa i powiększania rejestru potencjalnych dawców szpiku kostnego.
- Memoriał powstał po to, by przypominać postawę Agaty w obliczu choroby, z której wynika też nasza postawa i forma działalności. Chciałbym podkreślić szczególnie hasło nam przyświecające: każdy z nas powinien dać cząstkę siebie, w różny sposób. Może to być krew, komórki macierzyste do przeszczepów, ale także zwykły dar serca - podkreślił prezes Fundacji "Kropla Życia" Paweł Podsiadło, który sam przeszedł w swoim życiu zabieg przeszczepu szpiku. W swojej wypowiedzi Podsiadło docenił także zaangażowanie śląskiej medycyny w działalność Fundacji i przypomniał, że cała impreza ma za zadanie łączyć aspekt edukacyjny z promocją zdrowego trybu życia poprzez sport.
Podczas konferencji nie mogło zabraknąć wspomnień na temat samej zawodniczki. - Agata jest mi o tyle bliska, że w czasach tworzenia się Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu miałem okazję obserwować bliżej tę zawodniczkę. Wiąże się z nią bardzo miłe dla mnie wspomnienie; pamiętam Agatę jako reprezentantkę Polski juniorek młodszych, czyli potocznie mówiąc kadetek, które przygotowywały się do mistrzostw Europy tej kategorii, rozgrywanych w Gdańsku (w roku 1999 - przyp.red.). Agata była jedną z najlepszych zawodniczek w drużynie i walnie przyczyniła się do zdobycia przez nią złotego medalu mistrzostw. Był to jej pierwszy wielki sukces - wspominał Witold Grochowski, sekretarz ŚZPS. Uznany działacz z dumą przywoływał silny związek Mróz-Olszewskiej ze śląską siatkówką i docenił ogólnopolską promocję poświęconego zawodniczce Memoriału.
Przedstawicielki śląskich ośrodków medycznych, profesor Sławomira Kyrcz-Krzemień i Aleksandra Dyląg, skupiły się w swoich wypowiedziach na danych dotyczących krajowego rejestru dawców szpiku kostnego, które wykazały niebagatelny wzrost liczby zarejestrowanych osób oraz znacznie większą świadomość społeczną na temat pomocy potrzebującym. Coraz więcej Polaków przestaje wierzyć w stereotyp, jakoby samo pobranie szpiku było bolesne, skomplikowane i powodowało zdrowotne powikłania. - W ciągu trzech edycji turnieju zarejestrowano 350 osób do rejestru szpiku kostnego i 424 dawców krwi, natomiast 300 osób oddało łącznie 140 litrów krwi - ujawniła Dyląg, natomiast profesor Kyrcz-Krzemieńska z dumą oznajmiła, że dzięki rosnącemu krajowemu rejestrowi dawców (obecnie 338 tys. osób) Polska staje się powoli wystarczalna w zakresie zasobów szpiku kostnego.
W tym roku Memoriał nie jest tak promowany w mediach jak w latach ubiegłych, jednak nikt nie wyobraża sobie, by na trybunach Spodka nie zjawiły się tysiące kibiców głodnych sportowych wrażeń. Jak co roku czekać będą na nich specjalne ambulanse, w których będzie można pomóc oddać krew i zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku. Dla osób szczególnie zasłużonych w dzieło Fundacji przewidziane będą specjalne medale i statuetki. - Będziemy obserwować dar życia Agaty Mróz i jej przesłanie, aby ta piękna idea była od nas wszystkich dla nas wszystkich. Mamy nadzieję, że przyciągnie ona wielu widzów do katowickiego Spodka, zarówno na mecze, jak i akcje wokół imprezy - powiedziała wiceprezydent Katowic Krystyna Siejna.
ci kruży by chieli odac krew to nie mogą ja bym chała odac krew ale nie moge boiore leki wiem co taż za choroba mój tat Czytaj całość