Łukasz Kadziewicz: Środkowym płaci się mniej

- Po tylu numerach, które wywinąłem, dawno mogłem skończyć na sportowym śmietniku. Tymczasem jestem na powierzchni, a teraz będę grał w najsilniejszej lidze świata - mówi Łukasz Kadziewicz.

Były środkowy reprezentacji Polski podpisał kontrakt z białoruskim klubem Szachcior Soligorsk, który zagra w rosyjskiej ekstraklasie. - Przy limicie dwóch obcokrajowców obowiązującym w Rosji, środkowym nie jest łatwo dostać się do Superligi. W tym roku na mojej pozycji będzie tylko dwóch cudzoziemców: ja i Bułgar Teodor Todorow - mówi Łukasz Kadziewicz  w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym".

Zarobki zawodnika wcale nie będą gigantyczne, mimo że zagra w najbogatszej lidze świata. - W żadnym wypadku nie są to kwoty porównywalne z zarobkami najlepszych zagranicznych siatkarzy, choćby dlatego, że jestem środkowym, a siatkarzom na tej pozycji płaci się mniej - tłumaczy.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (3)
duszyczka
18.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W cytacie z lidu jest trochę racji - Kadziewicz nie należy do siatkarzy pokornych i plotki krążyły, że w życiu prywatnym też nie jest aniołem, więc mógł się w pewnym momencie zmarnować, a jedna Czytaj całość
avatar
Eroll
18.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gość odcina kupony, chce zarobić jeszcze tyle,ile się da. Musi mieć dobrego managera, skoro tak często zmienia kluby i to na dobrze płatne. 
avatar
Gromek
17.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Kadziu wróci do gry na solidnym poziomie? Barwna i żywiołowa postać, chętnie znów oglądałbym go na polskich parkietach, jak za czasów Jastrzębskiego Węgla walczącego na noże ze Skrą Czytaj całość