Długi wobec byłych sopockich siatkarek mogą być przyczyną odebrania zespołowi licencji. - Wiemy o zaległościach Atomu Trefla, ale klub podpisał ugody z zawodniczkami i dlatego dostał licencję na następny sezon - mówi szef komisji licencyjnej Janusz Kamiński. Zespół nie reguluje jednak długów w terminach. Kamiński: - Według naszych informacji pretensje zgłasza tylko Dorota Świeniewicz.
"PS" udało się dowiedzieć, że zastrzeżenia dotyczące spłat mają także Amerykanki Megan Hodge i Alisha Glass. – Megan i Alishia zastanawiają się, czy w tej sytuacji nie złożyć wniosku do FIVB o zablokowanie zagranicznych transferów Atomu Trefla - mówi Jakub Dolata, reprezentant zawodniczek w Polsce.
Źródło: Przegląd Sportowy