Joanna Mirek: To dla mnie dopiero drugi sezon na pierwszoligowym froncie

Joanna Mirek jako kapitan ma poprowadzić zespół Chemika Police do awansu. Dla doświadczonej siatkarki, gra na zapleczu Orlen Ligi to nowość. Na tym szczeblu zawodniczka rywalizowała tylko jeden sezon.

Drużyna Chemika Police po raz ostatni w Serii A (obecnie Orlen Liga) zagrała w 1998 roku. Rok później drużyna przestała istnieć, a sekcję siatkarską przekazano do Piasta Szczecin. Po ponad dwudziestu latach zespół z Zachodniopomorskiego planuje powrócić na siatkarskie salony w wielkim stylu. Po tym jak podpisana została umowa sponsorska pomiędzy klubem, a Zakładami Chemicznymi "Police" S.A. wchodzącymi w skład Grupy Kapitałowej Azoty Tarnów działacze Chemika zbudowali zespół, który ma zdominować rozgrywki pierwszoligowe i w kolejnym sezonie powalczyć o medale mistrzostw Polski. - Na pewno będziemy robiły wszystko co w naszej mocy aby zrealizować postawione przed nami cele, tym bardziej, że każda z nas decydując się na grę w Policach wiedziała po co tutaj przychodzi. Zdajemy sobie sprawę, że każdy inny rezultat niż awans do OrlenLigi nie będzie tutaj nikogo cieszył. Dla mnie to także wyzwanie, bowiem fajnie byłoby  awansować i zwieńczyć karierę zdobyciem kolejnego mistrzostwa Polski -  powiedziała w rozmowie z serwisem chemik-police.info kapitan zespołu, dla której będzie to dopiero drugi sezon spędzony na pierwszoligowym froncie.

Joanna Mirek wierzy, że z zespołem Chemika Police zdoła odnieść podobny sukces jak podczas swojej gry w Muszynie
Joanna Mirek wierzy, że z zespołem Chemika Police zdoła odnieść podobny sukces jak podczas swojej gry w Muszynie

Joanna Mirek nie ukrywa, że w Chemiku zbudowano silny, ale i perspektywiczny zespół. Obok byłych reprezentantek Polski Izabeli Kowalińskiej, Katarzyny Mróz w zespole znalazły się także siatkarki, które przygodę z poważną siatkówką dopiero zaczęły. -  Zespół jest złożony przede wszystkim z młodych bardzo ambitnych zawodniczek a naszym zadaniem tych bardziej doświadczonych będzie pomoc w wejściu naszym młodszym koleżankom do świata siatkówki. Jestem zdania, że dobra praca, którą wykonujemy z trenerem Wiktorowiczem połączona z mieszanką młodości i doświadczenia przyniesie nam sukces - przyznała dwukrotna mistrzyni Europy na łamach oficjalnej strony klubowej.

Źródło artykułu: