Łukasz Jurkojć: Młoda drużyna to plusy i minusy
Ślepsk Suwałki postawił na młodzież. Drużyna w porównaniu z poprzednim sezonem została bardzo odmłodzona. - Młodość na pewno nam nie przeszkodzi - mówi Łukasz Jurkojć, rozgrywający Ślepska.
W weekend siatkarze Ślepska Suwałki wzięli udział w Turnieju Towarzyskim o Puchar Prezesa KPS Siedlce. Zawodnicy z Podlasia pokonali Czarnych Radom oraz Energetyka Jaworzno, a przegrali jedynie z gospodarzami imprezy - KPS Jadar Siedlce. - Forma zespołu jest bardzo nie stabilna. Potrafimy jednego dnia czy nawet jednego seta zagrać rewelacyjnie i realizujemy wszystkie nasze założenia, a za chwilę wszystko zmienia się i cała nasza gra się sypie. Na chwilę obecną idziemy w dobrym kierunku, jednak niestety jesteśmy jeszcze bardzo nie stabilni - analizuje dla portalu SportoweFakty.pl Łukasz Jurkojć, rozgrywający Ślepska.
Ślepsk Suwałki w poprzednim sezonie zawiódł na całej linii. Drużyna, która miała walczyć o miejsca w górnej części tabeli, ostatecznie musiała zmagać się w fazie play-out z Wandą Instal Kraków. Włodarze ekipy z Podlasia doskonale zdawali sobie sprawę, że drużyna potrzebuje zmian. W nowym sezonie w barwach Ślepska zobaczymy aż 7 nowych graczy. Zmiana również dokonała się na stanowisku pierwszego szkoleniowca. Stery w Ślepsku Suwałki objął Tomasz Wasilkowski.Rozgrywki na zapleczu PlusLigi zapowiadają się bardzo pasjonująco. Według wielu obserwatorów liga będzie jeszcze bardziej wyrównana niż w poprzednim sezonie. Kto według rozgrywającego Ślepska może dominować w tych rozgrywkach? - Moim zdaniem najmocniejszy może być w tym sezonie Energetyk Jaworzno, Czarni Radom i Cuprum Lublin. Myślę, że w tych drużynach można upatrywać jakiś tam faworytów, ale jak wiadomo liga jest długa i wiele niespodzianek może się zdarzyć. Ciężko wytypować na tą chwilę faworytów. Nikt nie ma patentu na wygrywanie i odnoszenie sukcesów. Myślę, że w tej lidze każdy może wygrać z każdym - kończy Łukasz Jurkojć.