Siatkarki Azerrail Baku były zdecydowanymi faworytkami starcia z niemiecką drużyną z Drezna. Początek pierwszego seta był jednak wyrównany, lecz od pierwszej przerwy technicznej coraz większą przewagę zaczynały osiągać Azerki. Na nic zdał się czas wzięty przez Alexandra Wailbla, trenera niemieckiego zespołu. Po kilkunastu minutach drużyna z Drezna przegrywała bowiem 8:14. Zawodniczki Dresdner Sportclub potem co prawda doprowadziły do stanu 19:21, ale ostatecznie i tak w tej odsłonie potyczki przegrały 21:25.
Od początku drugiego seta Azerki objęły prowadzenie, lecz to Niemki na pierwszą przerwę techniczną zeszły wygrywając 8:6. Potem co prawda zawodniczki AzerRail odzyskały przewagę punktową, lecz Niemki nie chciały się łatwo poddać i przy okazji drugiego time-outu prowadziły jednym punktem. Końcówka seta należała już jednak do drużyny prowadzonej przez Alessandro Chiappiniego. Siatkarki z Baku zwyciężyły bowiem 25:22. Ostatni punkt w tej partii asem serwisowym wywalczyła Milena Radecka.
Trzecia odsłona zawodów to już zdecydowana dominacja Azerek, które od początku seta wyraźnie wyszły na prowadzenie. Podopieczne włoskiego trenera kontrolowały poczynania na boisku i ostatecznie zwyciężyły różnicą ośmiu punktów. W całym meczu siatkarki z Azerbejdżanu rywalki z Niemiec pokonały 3:0.
Zespół z Baku był zdecydowanie najlepszą drużyną turnieju i odniósł trzy zwycięstwa bez straty seta. Zawodniczki z Drezna po zakończeniu swojej potyczki odebrały puchar za zajęcie czwartego miejsca w "Gwardia Cup 2012 Impel Wrocław dziękuje".
Dresdner Sportclub 1898 - AzerRail Baku 0:3 (21:25, 22:25, 17:25)
Dresdner SC: Apitz, Karg, Pietersen, Utla, Schoot, Dekruijf i Stock (libero).
AzerRail: Anzanello, Flier, A. Wilson, Lipicer-Samec, Radecka, Stam-Pilon i Korotenko (libero).