Volleyball Cup: Triumf Delecty Bydgoszcz

We wtorek w ERGO Arenie rozegrano finałowe mecze międzynarodowego turnieju Volleyball Cup. Zakończył się on zwycięstwem drużyny Delecty Bydgoszcz.

Karolina Biesik
Karolina Biesik

W meczu o trzecie miejsce gospodarze turnieju - drużyna Lotosu Trefla Gdańsk podejmowała zespół Szachciora Soligorsk.

Początek spotkania należał zdecydowanie do białoruskiego zespołu, który wypracował sobie kilkupunktową przewagę (8:3). Była to głównie zasługa szczelnego bloku. Gdańszczanie z piłki na piłkę poprawiali swoją grę i konsekwentnie odrabiali straty z początku seta. Dzięki skutecznym atakom ze środka Michała Kaczmarka doprowadzili do wyrównanej końcówki. Partię zakończyła punktowa zagrywka Pawła Mikołajczaka.

Podbudowani wygraniem pierwszej partii 31:29 zawodnicy Lotosu Trefla Gdańsk kontynuowali dobrą passę. Nie do zatrzymania byli na skrzydłach Mikołajczak i Mateusz Mika oraz na środku siatki Bartosz Gawryszewski. Zawodnikom Szachciora Soligorsk w drugim secie udało się zdobyć zaledwie 16 oczek.

Trzeci set miał identyczny przebieg jak druga partia. Zwycięstwo zespołu z Trójmiasta nawet przez chwile nie było zagrożone. Drużynie gości nie pomogły pojedyncze skuteczne ataki w wykonaniu Aleksandra Simeonova. Lotos Trefl Gdańsk wygrał trzeciego seta 25:13. Tym samym gdańszczanie wywalczyli 3. miejsce w organizowanym na własnym parkiecie turnieju Volleyball Cup.

Lotos Trefl Gdańsk - Szachcior Soligorsk  3:0 (31:29, 25:16, 25:13)

Lotos: Hietanen, Łomacz, M. Kaczmarek, Gawryszewski, Mika, Mikołajczak, Rusek (libero) oraz B. Kaczmarek, Żaliński, Szczurek

Szachcior: Audochanka, Nemer, Simeonov, Kadziewicz, Haramykin, Udris, Aplevich (libero) oraz Kmialeueski, Miklashevich, Boula


Finał Volleyball Cup rozpoczął się punktualnie o godzinie 20:00. Delecta Bydgoszcz  przystąpiła do meczu z Effectorem Kielce w odmienionym składzie. W porównaniu z poniedziałkiem trener Piotr Makowski wymienił czterech zawodników. Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął między innymi Stephane Antiga. Zmiany wprowadziły początkowo zamieszanie w szeregi Delecty. Z upływem czasu problemy ze zgraniem znikły. Ostatecznie seta wygrali właśnie bydgoszczanie 25:22.

Drugi set spotkania finałowego toczył się punkt za punkt. Dopiero po drugiej przerwie technicznej Effector Kielce uzyskał przewagę. Głównym punktującym kielczan był Tomasz Józefacki. Dopiero wprowadzenie na boisko Dawida Konarskiego przywróciło szanse bydgoszczanom na wygranie seta. Jednak zawodnicy Effectora w drugim secie byli nie do zatrzymania i wygrali 25:21.

Trzecia odsłona to zdecydowana przewaga piątego zespołu poprzedniego sezonu PlusLigi. Doświadczenie takich zawodników jak Antiga czy Marcin Wika wzięło górę nad nie do końca zgraną ekipą z Kielc. Mimo wielu przeprowadzonych zmian przez trenera Dariusza Daszkiewicza Effector Kielce przegrał tego seta 19:25.

Czwarta partia okazała się ostatnią w spotkaniu. W szeregi kielczan wkradało się coraz więcej niewymuszonych błędów. Zawodnicy Delecty bez wahania wykorzystywali każde potknięcie rywali. Na drugiej przerwie technicznej przewaga wynosiła już 6 puntów. Spotkanie przy drugiej piłce meczowej atomowym atakiem zakończył przyjmujący z Bydgoszczy Marcin Waliński.

Delecta Bydgoszcz zwycięstwem 3:1 nad Effectorem Kielce zapewniła sobie triumf w międzynarodowym turnieju Volleyball Cup.

Delecta Bydgoszcz - Effector Kielce 3:1 (25:22, 21:25, 25:19, 25:15)

Delecta: Wika, Lipiński, Waliński, Wrona, Owczarz, Wieczorek, Dębiec (libero) oraz Antiga, Konarski, Masny, Jurkiewicz, Wiese

Effector: Warda, Milczarek, Kokociński, Pająk, Penczev, Józefacki, Sufa (libero) oraz Staszewski, Zniszczoł, Danger, Kozłowski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×