- Wierzę w to, że po pięciu miesiącach będę mógł wrócić do gry. Mam nadzieję, że limit pecha wyczerpałem już do końca kariery - mówi środkowy Metodi Ananiew w wywiadzie z oficjalną stroną AZS Olsztyn.
Operacja odbyła się w Łodzi, a zawodnikiem opiekuje się ten sam lekarz, który zajmował się Sebastianem Świderskim, kiedy ten doznał kontuzji.