Oficjalna strona Światowej federacji Siatkówki poinformowała, że podczas 33. Kongresu w Anaheim został wybrany Zarząd Administracyjny FIVB oraz Komitet Wykonawczy FIVB. W składzie znalazł się przedstawiciel Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski, którego desygnowano na stanowisko wiceprezydenta FIVB! - To ogromne wyróżnienie, ale również bardzo dużo obowiązków. Przede wszystkim będziemy chcieli połączyć wspólnie siły z FIVB i Włochami, którzy będą organizować mistrzostwa świata. Zjednoczenie sił będzie również ważne w kontekście promowania siatkówki na świecie. To, że hale w Polsce są pełne, to wszyscy wiemy. Teraz trzeba zadbać o odpowiednią promocję na siatkówki na świecie - powiedział dla SportoweFakty.pl Mirosław Przedpełski.
W przypadku tego typu wyborów pojawiają się pytania o to, jakie korzyści będzie miała Polska w związku z wyborem polskiego działacza do międzynarodowych władz. - Nie tyle moim planem, co marzeniem jest to, aby siatkówka pojawiła się na stałe w informacjach sportowych na całym świecie, a tego nie ma. Wystarczyło oglądać igrzyska olimpijskie, aby stwierdzić, jak dużym zainteresowaniem cieszy się siatkówka. Co będzie miała Polska? To jest trudna sytuacja, bo trzeba znaleźć taki sposób działania, który będzie korzystny zarówno dla FIVB, jak i Polski. Ja myślę, że przede wszystkim musimy się skupić na mistrzostwach świata. To będzie bardzo dobra okazja do promocji i siatkówki i Polski - wyjaśnił Przedpełski.
W dniach 8-9 października, w Centrum Olimpijskim w Warszawie odbędą się wybory na prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Od 2004 roku tę funkcję pełni właśnie Mirosław Przedpełski. Czy nominacja do międzynarodowych władz spowoduje, że Przedpełski nie będzie ubiegał się o reelekcję? - Nie ma takiej możliwości. Myślę, że potrzebujemy przede wszystkim spokoju i stabilizacji. Zatem do czasu mistrzostw Europy powinniśmy wspólnie zrobić wszystko, aby ta impreza została zorganizowana we właściwy sposób - zakończył Mirosław Przedpełski.