Effector Kielce przed sezonem PlusLigi 2012/2013

Kielczanie długo czekali na informację, czy po rozpadzie Farta Kielce siatkówka zostanie w ich mieście. Była to długa walka, ale ze szczęśliwym zakończeniem.

W tym artykule dowiesz się o:

Kiedy Fart ogłosił, że z powodów finansowych wycofuje się z ekstraklasy, dla wielu stało się jasne, że w sezonie 2012/2013 w PlusLidze będzie tylko dziewięć zespołów. Zbawieniem okazał się jednak prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Sęk, który przejął klub z Kielc. Niedługo później do akcji włączył się nowy tytularny sponsor. Budowlana firma Effector związała się z siatkówką na cztery lata.

- "Effector" w języku łacińskim znaczy "twórca, sprawca" - mamy więc nadzieję, że wspólnie z zawodnikami, trenerem, władzami klubu i kibicami, uda nam się stworzyć jeszcze lepszą atmosferę wokół siatkówki w Kielcach - ma nadzieję Leszek Ciesek, prezes firmy.

Zespół budowany na gorąco

Trenerem nowopowstałej ekipy będzie Dariusz Daszkiewicz. Właśnie z tym trenerem Fart Kielce awansował najpierw do I ligi, a rok później do PlusLigi. Z kielecką siatkówką pożegnał się natomiast Sebastian Świderski, który został asystentem Daniela Castellaniego w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle.

W Effectorze zagra kilku zawodników, którzy wcześniej występowali w Farcie: Miłosz Zniszczoł, Michał Kozłowski, Adrian Staszewski oraz Grzegorz Kokociński.

Działacze zespołu nie mieli wiele czasu na poszukiwanie nowych zawodników, bo decyzja o tym, że Effector zastąpi Farta w ekstraklasie zapadła późno. Okres sparingowy był testem dla kandydatów do drużyny Dariusza Daszkiewicza.

O miejsce w składzie ubiegało się dwóch Bułgarów: młody przyjmujący Nikołaj Penczew  oraz atakujący Wencisław Georgijew. Pierwszy z nich znalazł uznanie w oczach trenera, z drugim klub szybko się pożegnał. - Georgijew to fajny chłopak, w sumie perspektywiczny, ale ja nie mam czasu. Potrzebuję wartościowego atakującego od zaraz - argumentował na łamach "Echa Dnia" szkoleniowiec. I rzeczywiście Effector ucelował polskiego atakującego Tomasza Józefackiego. Podstawową strzelbą kielczan ma być jednak Kubańczyk Armando Danger.

W ekipie miejsce znaleźli także środkowy Sebastian Warda, przyjmujący Robert Milczarek oraz rozgrywający Grzegorz Pająk, który w poprzednim roku występował w lidze francuskiej.

Złoci medaliści ograni

Effector w okresie sparingowym odniósł pierwszy sportowy sukces - wygrał w Nowym Sączu 3:1 z obecnym mistrzem kraju Asseco Resovią Rzeszów. W Oświęcimiu natomiast kielczanie rozegrali pojedynek charytatywny ze słowacką Slavią Swidnik i również zwyciężyli 3:1. Na chwilę przed inauguracją ligi drużyna pokonała AZS Politechnikę Warszawską 3:0.

Kielczanie wzięli także udział w turnieju Volleyball Cup w Gdańsku. W pierwszym spotkaniu wygrali z gospodarzami zawodów Treflem Gdańsk 3:2, dzięki czemu zagrali w finale imprezy, w którym mierzyli się z Delectą Bydgoszcz. W tym pojedynku przegrali jednak 1:3.

Wcześniej Effector grał z Delectą dwukrotnie w Szczecinie - najpierw uległ 0:4, a potem 2:3. Skazą na wizerunku zespołu może być turniej w Kętach, gdzie podopieczni Dariusza Daszkiewicza zajęli ostatnie miejsce i przegrali z dwoma zespołami z I ligi - Kęczaninem Kęty oraz AZS-em Nysa.

Odrodzenie siatkówki to już sukces

Początkowo działacze Effectora chyba zbyt szybko uwierzyli w swój zespół i zapowiadali walkę o europejskie puchary. Kiedy emocje opadły, dało się słyszeć głosy, że kielczanie myślą jednak trzeźwo. - Zespół musi ulec wzmocnieniu, żeby móc nawiązać równorzędną walkę z zespołami Plusligi - mówił dla "Echa Dnia" trener Daszkiewicz. Realnym celem zdaje się więc być lokata 6-8.

Skład Effectora Kielce na sezon 2012/2013:

Rozgrywający: Grzegorz Pająk, Michał Kozłowski
Atakujący: Armando Danger, Tomasz Józefacki
Przyjmujący: Adrian Staniszewski, Robert Milczarek, Nikołaj Panczew
Środkowy: Miłosz Zniszczoł, Sebastian Warda, Rafał Sokołowski, Grzegorz Kokociński
Libero: Bartosz Sufa

Komentarze (0)