Bartelik: Nie startowałbym w tych wyborach, gdybym nie miał poczucia, że wygram

W poniedziałek poznamy prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej na kolejną kadencję. Głównym rywalem Mirosława Przedpełskiego jest [tag=33507]Waldemar Bartelik[/tag]. Dlaczego zdecydował się na kandydowanie?

W tym artykule dowiesz się o:

- Zanim odpowiem, chcę zwrócić uwagę, że nie startowałbym w tych wyborach, gdybym nie miał poczucia, że wygram. Wracając do pytania: mimo że przez cztery lata byłem w zarządzie związku, nie miałem żadnego wpływu na działania centrali. Teraz chcę mieć realny wpływ na jej prowadzenie. Oprę się na współpracy między członkami zarządu i na pewno zmienię styl rządzenia - powiedział Bartelik w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

A co o ewentualnym prezesowaniu Bartelika uważa Mirosław Przedpełski? - Czego dokonał w siatkówce pan Bartelik? Chciałbym poznać jego plany, bo jak na razie on podważa tylko moje osiągnięcia. Nie ma żadnej merytorycznej dyskusji na programy, z ich strony jest tylko czarny PR i opluwanie związku. Jesteśmy na dobrej drodze do sukcesu i jeśli opozycja twierdzi, że czas na zmiany, to mam rozumieć, że teraz mamy jechać w dół? - stwierdził.

Prezesa PZPS powinniśmy poznać późnym wieczorem.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)